Eksperci ostrzegają ws. prezesa NBP. "Jedno z największych ryzyk dla złotego"

Dodano:
Adam Glapiński, prezes NBP Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Potencjalne postawienie prezesa NBP Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu stanowi jedno z największych ryzyk dla złotego – oceniają analitycy Ebury.

Złoty okazał się w minionych dniach najsilniejszą walutą regionu, sięgając nowych lokalnych maksimów względem zarówno euro, jak i dolara. Umocnił się w skali tygodnia względem obu tych walut, co w dużej mierze przypisywać można niższemu od oczekiwań odczytowi listopadowej inflacji w strefie euro.

Analogiczne dane z Polski nie okazały się równie zaskakujące, a główna miara inflacji spadła w listopadzie jedynie nieznacznie – z 6,6 proc. do 6,5 proc. To efekt równoważenia się dwóch czynników: wysokiej bazy z listopada ub.r. (17,5 proc.) oraz rosnących po przedwyborczych spadkach cen paliw (+8,8 proc. m/m). "Może to zwiastować nieco większy od oczekiwań spadek miary bazowej, co z pewnością zostałoby ciepło przyjęte przez decydentów z RPP" – piszą eksperci.

"Nieznacznie w górę zrewidowane zostały dane dotyczące dynamiki PKB w III kwartale, do 0,5 proc. r/r oraz 1,5 proc. k/k), dalece ciekawsza z naszej perspektywy okazała się jednak publikacja wyprzedzającego wskaźnika PMI dla sektora przemysłowego w listopadzie. Jego pokaźny wzrost z 44,5 do 48,7 pkt jest kolejnym – po niezłych odczytach sprzedaży detalicznej oraz produkcji przemysłowej – elementem mogącym wskazywać na pewne ożywienie polskiej gospodarki" – czytamy w analizie.

Glapiński stanie przed Trybunałem Stanu? "Wielkie ryzyko dla polskiej waluty"

Podkreślono w niej, że "uwagę przykuwają także wydarzenia z polskiej sceny politycznej, w tym straceńcza próba uformowania rządu przez Mateusza Morawieckiego oraz potencjalne postawienie prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu".

"Drugi punkt stanowi naszym zdaniem obecnie jedno z największych ryzyk dla polskiej waluty. Prezes Glapiński zapewne nie omieszka wypowiedzieć się na ten temat podczas czwartkowej konferencji wieńczącej dwudniowe posiedzenie RPP" – prognozują analitycy.

Ich zdaniem uwaga skupi się jednak prawdopodobnie głównie na nacechowaniu jego wypowiedzi odnośnie do dalszej polityki monetarnej banku oraz wszelkich wzmiankach jej dotyczących w publikowanym dzień wcześniej oświadczeniu. Inwestorzy skoncentrują się na komunikatach, ciężko bowiem spodziewać się na ostatnim w tym roku posiedzeniu Rady obniżki stóp, co sam prezes NBP podczas listopadowej konferencji niejednokrotnie podkreślał.

Źródło: ISBnews
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...