Sejm zdecydował. Bućko nową przewodniczącą Państwowej Komisji ds. Pedofilii
Izba niższa parlamentu wybrała Karolinę Bućko na przewodniczącą Państwowej Komisji do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej lat 15. Za jej kandydaturą głosowało 244 posłów, przeciw było 192. Trzy osoby się wstrzymały.
Zmiany w Komisji ds. pedofilii
Pod koniec listopada parlamentarzyści zajęli się wyłonieniem członka komisji ds. przeciwdziałania pedofilii. Najpierw odbyła się krótka, momentami burzliwa dyskusja, a następnie głosowanie. Karolina Bućko wówczas została wybrana na członka Komisji głosami 246 posłów. 202 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Wcześniej Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka rekomendowała jej kandydaturę, którą zgłosili wspólnie przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, PSL, Polski 2050 i Lewicy. Negatywnie została z kolei zaopiniowana kandydatura Kacpra Świtkiewicza ze Stowarzyszenia na Rzecz Praworządności w Oświacie.
Kim jest Karolina Bućko?
Karolina Bućko to absolwentka prawa na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Wielokrotnie reprezentowała w sądzie ofiary przestępstw "przeciwko wolności seksualnej i obyczajności" oraz "innych przestępstw natury seksualnej". Prawniczka specjalizuje się w zagadnieniach związanych z przemocą domową i prowadzi m.in. szkolenia w tym obszarze w Ośrodkach Pomocy Społecznej.
Rezygnacja Kmieciaka
W marcu 2023 roku rezygnację z funkcji przewodniczącego komisji złożył Błażej Kmieciak, który jednocześnie pozostał w składzie komisji. Po kilku miesiącach, pod koniec maja, z członkostwa w komisji i funkcji jej wiceprzewodniczącego zrezygnował Andrzej Nowarski.
"Niestety aktualnie nie mogę kontynuować misji na tym stanowisku. Doświadczenie i wiedza w zakresie procedur sądowych Przewodniczącego stanowić powinny szczególny gwarant skutecznego działania Państwowej Komisji. Ich brak narazić może postępowania wyjaśniające na błędne prowadzenie, a w konsekwencji ryzyko uchylania przez sądy odwoławcze postanowień Państwowej Komisji o wpisie do rejestru sprawców. Taka sytuacja z kolei wiązałaby się z powtórnym skrzywdzeniem osób poszkodowanych" – poinformował wówczas Kmieciak.