Na Ukrainie zabrakło prądu. Pomogła Polska
W związku z brakami mocy w ukraińskim systemie energetycznym Centrum Dyspozytorskie Ukrenergo, operator elektroenergetycznego systemu przesyłowego na Ukrainie, zwróciło się w czwartek o pomoc doraźną z trzech krajów.
Jak informuje strona ukraińska, wsparcie nadeszło z Polski, Rumunii i Słowacji. Trwało to od godziny 11:00 do godziny 19:00 czasu kijowskiego.
W związku z tym Ukrenergo zaapelowało do Ukraińców o wyłączenie zbędnego oświetlenia w mieszkaniach, nieużywanie naraz kilku energochłonnych sprzętów RTV i AGD oraz wyciągnięcie ładowarek z gniazdka po naładowaniu telefonu lub innych urządzeń.
"Zużycie przewyższa produkcję, w systemie energetycznym brakuje prądu. Pomoc awaryjna jest środkiem doraźnym mającym na celu przezwyciężenie deficytu" – przekazało Ukrenergo.
Jak Ukraina przetrwa zimę? Putin tłumaczy ataki na infrastrukturę energetyczną
W związku z licznymi rosyjskimi atakami rakietowymi na obiekty infrastruktury energetycznej na Ukrainie zeszłej zimy, mieszkańcy przez kilka miesięcy borykali się z długotrwałymi przerwami w dostawie prądu, brakiem wody i ciepła w budynkach mieszkalnych. Wkrótce sytuacja może się powtórzyć.
Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział w grudniu ub.r., że ostrzał ukraińskiej infrastruktury energetycznej to odpowiedź na "atak terrorystyczny" na Most Krymski, łączący Krym z lądową częścią Ukrainy.
Rosja niszczy obiekty energetyczne Ukrainy, licząc na złamanie oporu ludności cywilnej i zmuszenie władz w Kijowie do rozpoczęcia rokowań pokojowych na warunkach Moskwy.
Rosja uważa, że nie prowadzi przeciwko Ukrainie wojny, lecz "specjalną operację wojskową", która w rzeczywistości przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od zakończenia II wojny światowej i upadku hitlerowskich Niemiec w 1945 r.