Przyszły rząd Tuska już obraduje. Kto pojawił się na spotkaniu?
Tusk przybył do Sejmu w piątek po godz 9. Razem z szefem Platformy Obywatelskiej pojawili się m.in. Marcin Kierwiński, Andrzej Domański i Bartłomiej Sienkiewicz.
W spotkaniu uczestniczą również politycy PSL – Władysław Kosiniak-Kamysz, Dariusz Klimczak, Krzysztof Hetman i Czesław Siekierski, a także przedstawiciele Lewicy – Krzysztof Gawkowski, Katarzyna Kotula, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk i Dariusz Wieczorek.
Jakim premierem będzie Tusk? Polacy odpowiedzieli w sondażu
"Rzeczpospolita" opublikowała w piątek wyniki sondażu IBRiS, z którego wynika, że zdaniem 30 proc. Polaków Donald Tusk będzie "fatalnym premierem". 22,1 proc. twierdzi, że "przeciętnym", a 11,4 proc. że "złym". 10,1 proc. pytanych spodziewa się, że przewodniczący PO będzie "znakomitym" szefem rządu, natomiast 21,1 proc. że "dobrym".
"Negatywne oczekiwania wyraźnie więc przeważają nad pozytywnymi, wykraczając nawet poza elektorat Prawa i Sprawiedliwości z ostatnich wyborów" – zwraca uwagę "Rz", dodając, że najbardziej sceptyczni wobec premierostwa Tuska są wyborcy Konfederacji (zdaniem 93 proc. z nich lider KO będzie "fatalnym" szefem rządu).
Rząd koalicji KO-Trzecia Droga-Nowa Lewica w przyszłym tygodniu
W ubiegłym tygodniu doszło do spotkania Donalda Tuska z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią, po którym lider PO poinformował, że wyboru nowego premiera należy spodziewać się 11 lub 12 grudnia, natomiast zaprzysiężenia rządu 13 grudnia.
– Pan marszałek zaproponował scenariusz, który z całą pewnością ułatwi wszystkim skuteczne, efektywne powoływanie nowego rządu. Wszystkim, włączywszy w to pana prezydenta i jego rolę w tym procesie – ocenił Tusk.
– Jak państwo wiecie, 11 grudnia będziemy wysłuchiwali pana premiera Morawieckiego z jego propozycjami dla jego rządu. Uśmiecham się, ale wybaczcie, znacie państwo wszyscy okoliczności pracy rządu Morawieckiego – powiedział szef Platformy.
Jak dodał, "jeśli czas pozwoli 11 grudnia, to 11 grudnia także dokonamy wyboru nowego premiera, jeśli zgodnie z przewidywaniami Mateusz Morawiecki nie uzyska wotum zaufania".
– Tę decyzję będzie podejmował oczywiście pan marszałek, ale chcielibyśmy, też z oglądu na rangę tych zdarzeń, by to odbywało się w dzień albo najpóźniej wieczorem, a niekoniecznie w okolicach północy, bo wiemy ile Polek, Polaków czeka na ten moment takiej ostatecznej zmiany po 15 października – przekonywał Tusk.