W Sejmie ponownie zapalono menorę. "Wesołej chanuki"
W środę ceremonia zapalenia świec chanukowych została zakłócona przez posła Grzegorza Brauna. W czwartkowej powtórce wzięli udział prezydent Andrzej Duda, marszałek Sejmu Szymon Hołownia, Małgorzata Kidawa-Błońska oraz inni członkowie Prezydium Sejmu i przedstawiciele społeczności żydowskiej.
Świece chanukowe w Sejmie
Przed zapaleniem świec do zgromadzonych przemawiał naczelny rabin Polski, Michael Schudrich. – To wyjątkowy dzień, zaczynamy ostatni dzień Chanuki. Taka jest prawdziwa twarz Polski, wszyscy jesteśmy razem. Gdy ktoś zgasił świeczki chanukowe przedwczoraj, co zrobiliśmy od razu, jaka była reakcja? Zapaliliśmy je jeszcze raz i to jest symbol naszej historii. Naszej żydowskiej i polskiej historii. To niejedyny raz w historii, gdy ktoś chciał zgasić nasze światło, ale w polskiej i żydowskiej historii nie można nas zgasić. Stoimy razem. Wesołej chanuki – powiedział Schudrich.
Wypowiedział się również rabin Szalom Dow Ber Stambler z Chabad-Lubawicz w Warszawie. – Od dwóch dni widzę ogromną falę tolerancji. Za rok zapalimy świece po raz. 18, 18. to życie. Potrzebujemy żyć i być związani z podstawowymi wartościami, które mówią, że z mrokiem nie będziemy walczyć fizycznie. Mrok będziemy rozpraszać światłem. Małe światło może rozproszyć dużo mroku i to jest ta ceremonia – powiedział o symbolice świec zapalonych w Sejmie.
Rano rabin Dow Ber Stmber gościł w "Porannej Rozmowie" Roberta Mazurka na antenie RMF24, gdzie został zapytany m.in. o działania Izraela w Strefie Gazy.
Incydent z gaśnicą
Asumptem do wydarzenia był sejmowy incydent Grzegorza Brauna z gaśnicą i chanukową menorą. W rezultacie poseł został wykluczony z obrad i skierowano wobec niego zawiadomienie do prokuratury. Kwestia, czy w polskim Sejmie powinny odbywać się uroczystości religijne, nie jest poruszana przed media i polityków.
Ponieważ Braun został ukarany finansowo przez Prezydium Sejmu, na stronie zrzutka.pl utworzona została zbiórka celem zrekompensowania odebranej wypłaty. Do momentu zamknięcia zrzutka przekroczyła cel. Uzbierano 73 163 zł na zaplanowane z 50 tys. zł. Wpłaty zostały zwrócone. Po zamknięciu, zrzutka była kontynuowana poprzez Fundację Osuchowa, ale również została zablokowana.
Część posłów zaczęła się domagać cenzury i odpowiedzialności zbiorowej, tzn. usunięcia z funkcji wicemarszałka Sejmu przedstawiciela Konfederacji Krzysztofa Bosaka.