"Tak jak w Auschwitz". Izraelski polityk chce zrównać z ziemią Strefę Gazy
W wywiadzie dla radia 03 FM z Tel Awiwu szef rady Metulli David Azoulai stwierdził, że wszystkich Palestyńczyków w Strefie Gazy należy wysiedlić i przenieść do Libanu, a terytorium Gazy "zrównać z ziemią".
Izraelski polityk uważa, że atak Hamasu z 7 października był "drugim Holokaustem", a Gaza powinna teraz "służyć jako muzeum demonstrujące szaleństwo ludzi, którzy tam mieszkali".
"To powinno przypominać obóz koncentracyjny"
– Po 7 października, zamiast kazać ludziom uciekać na południe, powinniśmy skierować ich na plaże. Marynarka wojenna mogłaby przewieźć ich na wybrzeże Libanu, gdzie jest wystarczająco dużo obozów dla uchodźców. Później strefa bezpieczeństwa powinna zostać ustanowiona od wybrzeża morza do ogrodzenia na granicy ze Strefą Gazy, całkowicie wyludniona, jako przypomnienie tego, co kiedyś tam było. To powinno przypominać obóz koncentracyjny – powiedział Azoulai.
– Niech to stanie się muzeum, prezentującym możliwości państwa Izrael – dodał.
Operacja Izraela przeciwko Hamasowi
27 października rozpoczęła się inwazja lądowa Izraela w północnej części Strefy Gazy. Podstawowym celem ma być likwidacja Hamasu i trwałe usunięcie zagrożenia z tego kierunku. Operację poprzedziły masowe bombardowania i wezwanie Palestyńczyków do ewakuacji w kierunku południowym. Część Palestyńczyków nie zdołała, a część nie chciała się ewakuować, co spotęgowało liczbę ofiar cywilnych izraelskich ataków.
Napięcia na Bliskim Wschodzie ponownie wzrosły 7 października, kiedy bojownicy radykalnego palestyńskiego ruchu Hamas przeprowadzili niespodziewany atak ze Strefy Gazy na terytorium Izraela. Hamas oświadczył, że to reakcja na agresywne działania władz izraelskich przeciwko meczetowi Al-Aksa na Starym Mieście w Jerozolimie. W odpowiedzi Izrael ogłosił całkowitą blokadę Strefy Gazy i zaczął przeprowadzać ataki rakietowe na Gazę, a także niektóre dzielnice Libanu i Syrii.