Lisicki: Dyrektor z "Dramatycznego" rypie patriarchat. Ziemkiewicz: Siostry się pożarły
Niedawno pojawiły się doniesienia o odwołaniu premiery "Heksy" w Teatrze Dramatycznym, a dzień później Aldona Machnowska-Góra, zastępca Rafała Trzaskowskiego odpowiedzialna m.in. za obszar kultury, przekazała informację o rezygnacji znanej skandalistki Moniki Strzępki ze stanowiska dyrektora. W związku z nierealizowaniem przez dyrektorkę zapisów umowy, urząd m.st. Warszawy rozpoczął procedurę odwołania Strzępki. "Decyzja jest spowodowana pogłębiającym się kryzysem i nierealizowaniem zawartej umowy" – przekazała wiceprezydent stolicy w mediach społecznościowych.
Mobbing w Dramatycznym?
Premiera "Heks", w mającym swoją siedzibę w Pałacu Kultury i Nauki Teatrze Dramatycznym, została niedawno odwołana. Dlaczego? Niedawno Agnieszka Szpila oskarżyła dyrektorkę teatru, Monikę Strzępkę, o zdradę feministycznych ideałów. Wcześniej informowano, że aktorzy TD szefową instytucji o działania mobbingowe. Doszło do fali odejść.
W oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych, Agnieszka Szpila napisała: "Ogrom cierpienia psychicznego i emocjonalnego, którego doznał zespół aktorski w ostatnim czasie, jest tak dewastujący, że nie umiałabym oglądać tego spektaklu, zapominając o tym, co widziałam i przeżywałam wraz z zespołem przez ostatnie dni, uczestnicząc w próbach w teatrze. Odcinam się od rewolucji głoszonej przez Monikę Strzępkę powołującą się na mój tekst, bo w jej wydaniu ów Heksowy przewrót jest fejkiem. Tak jak cała głoszona przez nią rewolucja".
O burzy wokół Teatru Dramatycznego oraz jego dyrektorki, Moniki Strzępki, pisała na łamach tygodnika "Do Rzeczy" Zuzanna Dąbrowska.
Strzępka w Dramatycznym. Lisicki i Ziemkiewicz komentują
W najnowszym odcinku programu "Polska Do Rzeczy" Paweł Lisicki i Rafał Ziemkiewicz komentują sytuację wokół Teatru Dramatycznego i Moniki Strzępki. – Byliśmy bodaj pierwszymi ludźmi z tzw. prawej strony, którzy starali się zgłębić mądrości Moniki Strzępki, która została wówczas dyrektorką Teatru Dramatycznego. Udzieliła sążnistego wywiadu "Gazety Wyborczej". Ty za to byłeś pierwszym człowiekiem, który zwrócił mi uwagę na istnienie pani Szpili i jej twórczości – mówił Paweł Lisicki.
– To dlatego, że czytuję Krytykę Polityczną, gdzie są takie różne mądrości. Zresztą, gdy się czyta wywiady pani Szpili lub Strzępki, to są takie jaja, że człowiek pęka ze śmiechu. Np. pani Strzępka, która mówiła, że wychodzi na ulicę i widzi otaczające ją penisy, jak Pałac Kultury, więc postawiła w teatrze złotą waginę. To osoba, która wygrała konkurs i odpowiada za jedną z najważniejszych scen w Warszawie – wskazywał Rafał Ziemkiewicz.
Zwiastun 254. odc. programu "Polska Do Rzeczy" (całość dla Subskrybentów):