Poświadczenie nieprawdy w dokumentach dot. mediów? "107 minut Sienkiewicza"

Dodano:
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz Źródło: PAP / Paweł Supernak
Pojawiają się liczne wątpliwości dot. możliwego poświadczenia nieprawdy w dokumentach związanych z przejmowaniem mediów publicznych.

W środę 20 grudnia MKiDN poinformowało, że jego szef Bartłomiej Sienkiewicz, powołując się na kodeks spółek handlowych, odwołał dzień wcześniej dotychczasowych prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej oraz ich rady nadzorcze. Ministerstwo Kultury uzasadniało tę decyzję podjęciem we wtorek przez Sejm uchwały "w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej".

Dokument ten został przegłosowany parę chwil po godz. 22. W sieci podnoszone są liczne wątpliwości dot. tego, jak Bartłomiej Sienkiewicz, który był widziany wtedy w Sejmie, mógł w bardzo krótkim czasie przeprowadzić walne zgromadzeni akcjonariuszy medialnych spółek.

Uwagę na tę kwestię zwraca dziennikarz Marcin Dobski z portalu Salon24. To on ujawnił wcześniej korespondencję z tajnej grupy na komunikatorze WhatsApp "Wejście". "19.12. Uchwała przyjęta o 22.13. W 107 minut do północy: Sienkiewicz jedzie do resortu, prowadzi po kolei Walne (TVP, PAP, PR); po kolei trzy Rady. Powstaje 5 aktów notarialnych. Weryfikacja, odczyt, itp. Dojazd na Puławską 2. Niewykonalne ‼️ Poświadczono nieprawdę?" – wskazuje Dobski.

Posłowie PiS reagują

Poseł PiS Paweł Jabłoński, który w ostatnich dniach bierze aktywny udział w kontrolach poselskich w przejmowanych przez "nowy" zarząd mediach publicznych, zauważa, że "w ciągu 107 minut jakie upłynęły między podjęciem uchwały Sejmu miały odbyć się zgromadzenia wspólników trzech spółek (w siedzibie MKiDN), a następnie w innym miejscu sporządzone miały zostać ich protokoły – z podpisem ministra ppłk Sienkiewicza, złożonym wg treści aktu notarialnego W SIEDZIBIE KANCELARII NOTARIALNEJ".

Poseł Janusz Kowalski zapowiedział działania. " W trybie kontroli poselskiej w MKiDN sprawdzę, kto dokładnie przebywał w ministerstwie przez 107 minut 19 grudnia po przyjęciu uchwały sejmowej. Złożę ponadto w środę do prokuratury wniosek o zabezpieczenie monitoringu w biurowcu w którym po przyjęciu uchwały dokonano czynności notarialnych w celu ustalenia kto dokładnie przebywał u notariusza 19 grudnia po przyjęciu o 22.13 uchwały przez Sejm do północy" – poinformował.

Z kolei Kacper Płażyński dodał: "Sprawa o fałszerstwo aktów notarialnych toczy się już od kilku dni również z mojego zawiadomienia".

Źródło: X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...