Maciej Orłoś o krok od powrotu do "Teleexpressu". Podano datę
Tomasz Sygut, wskazany przez Bartłomieja Sienkiewicza jako nowy szef TVP, wysłał pod koniec grudnia 2023 roku maila do pracowników. Napisał w nim m.in., że "w wielu jednostkach na swoich stanowiskach pozostały osoby powołane wcześniej, co jest najlepszym dowodem na to, że nie będzie żadnej odpowiedzialności zbiorowej".
"Za nami pierwsze wydanie programu "19.30", głównego serwisu informacyjnego TVP. (...) W kolejnych dniach przywrócimy "Teleexpress", gdzie po latach znów przywita naszych widzów Maciej Orłoś oraz "Panoramę"" – przekazał.
Flagowe programy informacyjne z nowym kierownictwem
Nowe kierownictwo nadawcy publicznego przygotowuje się do wznowienia emisji kolejnych programów informacyjnych TVP. Z listu, do którego treści dotarł portal Wirtualnemedia.pl, wynika, że szefową "Teleexpressu", którego pierwsze wydanie poprowadzi Maciej Orłoś, ma być Danuta Dobrzyńska. Z kolei "Panoramą" będzie zarządzał Jarosław Kulczycki.
"Wiem, że za programy informacyjne odpowiadają zawodowcy i najlepsi specjaliści na rynku – szef TAI Grzegorz Sajór (26 lat w TVP), wicedyrektorzy TAI Paweł Moskalewicz i Jan Ciszecki, Paweł Płuska ("19.30"), Danuta Dobrzyńska ("Teleexpress") oraz Jarosław Kulczycki ("Panorama"). Są gwarantami jakości, rzetelności i po prostu przyzwoitości. Bo cytując klasyka wiadomości będą dobre lub złe, ale zawsze prawdziwe" – napisał Sygut.
Do TVP wracają "Panorama" i "Teleexpress". Podano datę
Jak zapowiada teraz w rozmowie z Wirtualnymi Mediami szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Grzegorz Sajór, "Teleexpres" widzowie TVP zobaczą już niedługo, ale na "Panoramę" będzie trzeba jeszcze poczekać.
– Wystartowaliśmy właśnie z TVP Info. Chciałbym w następnej kolejności ruszyć jak najszybciej z "Teleexpressem". Studio do nadawania programu już jest. Teraz pojawia się kwestia przygotowania newsroomu. Myślę, że może pod koniec pierwszego tygodnia Nowego Roku uda się rozpocząć nadawanie na nowo "Teleexpressu" – stwierdził.
– Co do "Panoramy" to późniejsza kwestia – nie umiem powiedzieć, ale będziemy robić wszystko, by był to styczeń – dodał Grzegorz Sajór.
– Ograniczają nas wyłącznie względy technologiczne. Woronicza to wspaniałe miejsce, ale trochę nieprzystosowane do programów informacyjnych – tłumaczył.