Kamiński i Wąsik zatrzymani. Romanowski: Odpowiedzialni za to bezprawie poniosą odpowiedzialność

Dodano:
Marcin Romanowski, wiceminister sprawiedliwości Źródło: DoRzeczy.pl
Ciągle mamy do czynienia z zasadniczą sprawą, że mamy do czynienia z posłami, którzy nie zostali skazani – mówi były wiceminister sprawiedliwości, poseł Suwerennej Polski Marcin Romanowski w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Jak pan skomentuje zatrzymanie posłów Wąsika i Kamińskiego w Pałacu Prezydenckim? Czy to działanie legalne?

Marcin Romanowski: Zamiast legalizmu zapanowało w Polsce bezprawie. Mamy do czynienia nawet nie z republiką bananową, Białorusią, ale ze stalinowskimi metodami. Doszło do sytuacji w której w Pałacu Prezydenckim zostało zatrzymanych dwóch posłów którzy mają immunitet i nie podlegają interwencji policji. Zostało zlekceważone orzeczenie Sądu Najwyższego, Trybunału Konstytucyjnego i postanowienie Prezydenta o ułaskawieniu. Rażące bezprawie niespotykane od czasów komuny.

A czy policja miała prawo wejść do Pałacu Prezydenckiego pod nieobecność prezydenta?

To co w tej sprawie jest fundamentalne to, że policja nie ma prawa zatrzymywać posłów, którzy mają immunitet. Bo panowie Kamiński i Wąsik są posłami. Sąd Najwyższy uchylił decyzje marszałka Hołowni w sprawie wygaszenia ich mandatów jako bezprawne. To co zrobił sędzia w postępowaniu wykonawczym i być może spróbuje Izba Pracy nielegalnie przejmując kwestię rozstrzygnięcia w kwestii immunitetu, to są działania pozaprawne. Bo pomijają wyżej wspomniane rozstrzygnięcia TK, SN i samego Prezydenta. Nie mamy też wbrew propagandzie Platformy Obywatelskiej do czynienia z problemem, traktowania każdego na równi wobec prawa, czy to byłego ministra czy „zwykłego” człowieka. To oczywiste, że tak powinno być. Ale równie oczywistym jest, że obaj panowie zostali już dawno ułaskawieni, a zatem nie mogą ponosić żadnej odpowiedzialności jak każdy ułaskawiony przez Prezydenta. Poza tym są posłami i mają immunitet i nie mogą być przez policję zatrzymani. Koniec kropka. To nie kwesta „nierówności” tylko gwarancji ustrojowych w demokratycznym państwie. To co się dzieje to bezprawie i bandyctwo. Ludzie z odpowiedzialni za to poniosą odpowiedzialność karną.

Kto dokładnie?

Mówimy tutaj o sprawstwie kierowniczym, czyli marszałek Hołownia i premier Tusk. Mówimy o odpowiednich ministrach, sędzim który wbrew prawu wydał postanowienie w postepowaniu wykonawczym i niestety również o policji, która tego typu bezprawne działania wykonuje. Sprawiedliwości prędzej czy później musi stać się zadość. Bo tylko w ten sposób ochronimy Polskie Państwo przed anarchią, bezprawiem i upadkiem.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...