Kaczyński przed aresztem śledczym. "Mamy pierwszych więźniów politycznych"

Dodano:
Prezes PiS Jarosław Kaczyński Źródło: X / Prawo i Sprawiedliwość
Jarosław Kaczyński, a także inni politycy PiS pojawili się we wtorek wieczorem przed aresztem śledczym na warszawskim Grochowie. – Mamy pierwszych więźniów politycznych po 1989 r. – stwierdził prezes Prawa i Sprawiedliwości.

We wtorek wieczorem w Pałacu Prezydenckim w Warszawie policja zatrzymała Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika.

Byli szefowie CBA zostali w grudniu skazani prawomocnym wyrokiem na dwa lata więzienia za działania w tzw. aferze gruntowej, mimo że w 2015 r. prezydent Andrzej Duda zastosował wobec nich prawo łaski (po wyroku nieprawomocnym).

Kaczyński: Kamiński i Wąsik powinni wyjść na wolność

Przed godz. 22:00 prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, wraz z grupą parlamentarzystów PiS, przyjechał przed komendę policji przy ulicy Grenadierów, gdzie najpierw przewieziono zatrzymanych Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika.

– Oczywiście, że Kamiński i Wąsik powinni wyjść na wolność. Zostali prawomocnie ułaskawieni, to po pierwsze, a po drugie, to ten wyrok był jednym wielkim skandalem – mówił szef PiS. Dopytywany, czy Andrzej Duda powinien ułaskawić byłych szefów CBA po raz drugi, Kaczyński odpowiedział, że "to jest decyzja prezydenta".

Kaczyński: Mamy pierwszych więźniów politycznych po 1989 r.

Następnie prezes PiS przybył przed areszt Warszawa – Grochów, gdzie trafili Kamiński i Wąsik. – Przychodzimy tu z poczucia solidarności wobec naszych kolegów. Tam nas nie wpuszczono, tu pewnie też nas nie wpuszczą, mimo, że jesteśmy posłami, mamy prawo do kontroli poselskiej – wskazał.

– Mamy pierwszych więźniów politycznych po 1989 r. To jest skandaliczne. Oni zostali skazani dlatego, że walczyli z przestępczością, także tych ludzi, którzy są w hierarchii społecznej wysoko. Krótko mówiąc, mamy do czynienia z zaciekłością, która pokazuje istotę obecnej władzy, która sama ma w parlamencie ludzi, którzy kryją się za immunitetem. Nie ma porządku w Polsce – stwierdził Jarosław Kaczyński.

– Rządzą ludzie, którzy nie szanują Polski, nie szanują demokracji, nie szanują instytucji demokratycznych. Uważają, że powinni mieć monopol na władzę, a jednocześnie są bardzo uniżeni i bardzo gotowi do usług wobec państw zewnętrznych, silniejszych od Polski, takich jak np. Niemcy, choć widać także ich tendencje ku Wschodowi – powiedział lider PiS.

– Chcemy zobaczyć, w jakich warunkach przebywają w tej chwili obydwaj bezprawnie zatrzymani – podkreślił Kaczyński, dzwoniąc do bram aresztu.

Źródło: Telewizja Republika / DoRzeczy.pl / X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...