Co się dzieje z Kamińskim? Żona polityka przekazała niepokojące informacje
"Uwolnić Mariusza”, "Zwyciężymy” i "Jesteśmy z wami” – takie hasła wznosili zgromadzeni przed radomskim aresztem, gdzie przebywa Mariusz Kamiński. W proteście wzięli udział politycy Prawa i Sprawiedliwości, żona byłego szefa CBA i ministra spraw wewnętrznych i administracji Barbara Kamińska, jego syn Jakub a także m.in. Michał Adamczyk, wybrany przez Radę Mediów Narodowych na prezesa TVP.
Co się dzieje z Kamińskim?
Barbara Kamińska przekazała, że podczas piątkowego spotkania z prokuratorem generalnym Adamem Bodnarem zapytała o "parametry życiowe" jej męża.
– Zapewniono mnie, że są mierzone stale i jeżeli opadną do takiego stanu, że będzie zagrożone jego życie, to ma tutaj zapewnioną opiekę lekarską. Trudno mi w to uwierzyć, jeżeli cele miały oczekiwać na Mariusza i Macieja, a okazało się, że nawet nie były ogrzewane, bo rura była zepsuta od kilku dni i mój mąż siedział w kurtce i ubraniach w celi i było mu zimno. Ja nie wiem, czy te parametry są mierzone w sposób odpowiedni – stwierdziła w rozmowie z TV Republika.
Również Mariusz Błaszczak, szef klubu parlamentarnego PiS, poinformował w sobotę, że jeden z osadzonych polityków jest w złym stanie zdrowia.
Z kolei Ryszard Czarnecki pytany przez Andrzeja Stankiewicza w Radiu Zet, czy cała sytuacja nie jest "politycznym paliwem" dla PiS, odparł:
– Nie kosztem ludzkiego cierpienia. Jeden z nich jest w bardzo poważnym stanie zdrowotnym (...) kondycja Mariusza Kamińskiego po kilku dniach głodówki jest bardzo niedobra. To zagraża być może jego życiu w przyszłości. To nie jest obszar gry politycznej, to też kwestia rodzin – mówił.
Zatrzymanie posłów
Byli szefowie CBA Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali we wtorek zatrzymani w Pałacu Prezydenckim, gdzie przebywali na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy. Polityków PiS przewieziono najpierw na komendę przy ul. Grenadierów, a następnie do aresztu śledczego na Grochowie.
W środę przetransportowano ich do innych zakładów karnych – Kamińskiego do więzienia w Radomiu, natomiast Wąsika do miejscowości Przytuły Stare pod Ostrołęką. Wcześniej obaj politycy podjęli strajk głodowy.
Po tym, jak Kamiński i Wąsik trafili do aresztu, politycy Prawa i Sprawiedliwości mówią o nich jako o "pierwszych więźniach politycznych w Polsce po 1989 roku".