Wkrótce "mijanka"? KO tuż za PiS-em
W sondażu wykonanym przez Instytut Badań Pollster dla "Super Expessu" zapytano respondentów, na kogo oddaliby głos, gdyby wybory do Sejmu odbywały się w najbliższą niedzielę.
Na PiS chce zagłosować 32,78 proc., a na KO 31,69 proc. badanych Trzecia Droga uzyskała poparcie na poziomie 16,79 proc., a Konfederacja 7,89 proc. Dalej jest Lewica – 7,85 proc. Chęć oddania głosu na formację Polska Jest Jedna deklaruje 1,5 proc. respondentów, a na Bezpartyjnych Samorządowców 1,28 proc. Inną partię wskazało 0,22 proc. badanych.
Badanie wykonano w dniach 13-14 stycznia 2024 r. na próbie 1048 dorosłych Polaków.
– Wynik PiS pogarsza się, a PO przejmuje inicjatywę. To naturalna tendencja w sytuacji zdecydowanego oporu PiS wobec koalicji rządzącej, co przyjmuje formę dezorganizowania państwa – komentuje Kazimierz Kik, profesor Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. – Ten proces będzie się pogłębiał, zwłaszcza, że na jaw wyjdą nowe fakty dotyczące na przykład funkcjonowania spółek skarbu państwa. Myślę, że już w lutym koalicja przegoni Prawo i Sprawiedliwość w sondażach. Polacy chcą bowiem spokoju, także wyborcy przywiązania do PiS – dodaje ekspert.
"Walczymy. Będzie nacisk". Kulisy narady PiS
W siedzibie PiS przy ul. Nowogrodzkiej odbyła się narada z udziałem najważniejszych polityków partii. Podczas spotkania dyskutowano nad strategią PiS na kolejne tygodnie. – To było spotkanie w trybie pilnym. Dyskutowaliśmy o naszym planie i scenariuszach w kontekście Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika – mówi rozmówca "Super Expressu".
Jednym z najważniejszych tematów była akcja protestacyjna PiS i sympatyków w całej Polsce w obronie Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. – Walczymy. Będzie permanentny nacisk na Tuska i Bodnara, żeby wypuścili Wąsika i Kamińskiego. Będzie też nacisk na kolejne akcje protestacyjne, które będą się działy w kolejnych tygodniach i miesiącach w Polsce. Nie odpuścimy– zaznacza poseł Michał Moskal.
W podobnym tonie wypowiada się europoseł PiS Ryszard Czarnecki. – Będziemy jak jedna pięść. Myślę, że premier Tusk daje powody do demonstracji i protestów w całej Polsce. Sytuacja jest dynamiczna, na pewno będziemy działać w PiS solidarnie, pokażemy wielką jedność – przekonuje polityk.