"Metropolita Budapesztu był w szoku". Mocna relacja kardynała
Kardynał Kurt Koch, prefekt Dykasterii ds. Popierania Jedności Chrześcijan, ujawnił, że spotkał się z wieloma negatywnymi reakcjami na deklarację "Fiducia supplicans" ze strony przedstawicieli świata chrześcijańskiego.
– Otrzymałem długi list od wszystkich wschodnich kościołów prawosławnych. Chcą wyjaśnień na temat tego dokumentu – powiedziała Koch w ekskluzywnym wywiadzie dla telewizji EWTN. Rozmowę przeprowadzono w związku z tegorocznym Tygodniem Modlitw o Jedność Chrześcijan, który potrwa od 18 do 25 stycznia.
– W świecie anglikańskim mamy do czynienia z wielkim podziałem, po ty, kiedy tamtejszy Kościół wprowadził możliwość błogosławieństw dla par osób tej samej płci. Mają bardzo silną opozycję, przede wszystkim w Afryce – powiedział 73-letni szwajcarski kardynał. Koch odnosił się do decyzji Kościoła anglikańskiego z 2023 r. zezwalającej na błogosławieństwa par osób tej samej płci.
Koch powiedział, że rozmawiał także z metropolitą Budapesztu Hilarionem z rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, który doznał "wielkiego szoku, kiedy przeczytał ten dokument”.
Szok w świecie chrześcijańskim
W oddzielnym wywiadzie dla niemieckiej sekcji "Vatican News” Koch powiedział, że "otrzymał pewne negatywne opinie ze świata ekumenicznego na temat «Fiducia supplicans»”.
Podczas konferencji, która odbyła się 12 stycznia w Rzymie, sekretarz stanu Watykanu, kardynał Pietro Parolin, stwierdził, że "dokument ten wywołał bardzo ostre reakcje. Oznacza to, że został dotknięty bardzo delikatny, bardzo wrażliwy punkt”.
Na pytanie uzupełniające zadane przez włoskiego dziennikarza, czy dokument był pomyłką, najwyższy dyplomata Watykanu odpowiedział krótko: „Nie wdaję się w te rozważania; reakcje mówią nam, że dotknęliśmy bardzo wrażliwego punktu”.