"Mamy kilka spraw do wyjaśnienia". Wąsik zabiera głos po wyjściu z więzienia

Dodano:
Maciej Wąsik po wyjściu z więzienia Źródło: PAP / Leszek Szymański
Maciej Wąsik zapowiada, że pojawi się w Sejmie i będzie nadal wykonywał mandat posła.

Zatrzymani 9 stycznia politycy Prawa i Sprawiedliwości – Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik – wyszli we wtorek z więzienia. Stało się to na mocy decyzji prezydenta Andrzeja Dudy o ułaskawieniu obu posłów. W swoich pierwszych słowa po opuszczeniu aresztu w Radomiu Mariusz Kamiński podziękował rodzinie oraz osobom, które wspierały go podczas tego trudnego czasu. Podobnie mówił Maciej Wąsik, który opuścił Zakład Karny w Przytułach Starych.

– Chciałem wam bardzo podziękować za to wspaniałe przyjęcie. Czekałem na was wszystkich pod moim oknem, żeby usłyszeć słowa pocieszenia. Chciałem podziękować szczególnie mojej żonie, która była silna jak lwica – powiedział polityk. Wąsik dziękował także politykom i mediom, które nagłaśniały sprawę jego zatrzymania. Przyznał, że wielokrotnie czytał listy poparcia, jakie otrzymał w trakcie pobytu w więzieniu.

Zapytany o to, czy pojawi się w Sejmie, polityk odparł, że to jego obowiązek. – Mamy kilka spraw do wyjaśnienia – dodał Wąsik, odnosząc się do słów Kamińskiego, który po wyjściu z więzienia zwrócił się do premiera Donalda Tuska oraz marszałka Sejmu Szymona Hołowni.

Ułaskawienie Kamińskiego i Wąsika

We wtorek prezydent Andrzej Duda ułaskawił polityków Prawa i Sprawiedliwości Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którzy od 9 stycznia przebywali w zakładach karnych. Politycy zostali skazani na 2 lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową.

– Akta wróciły dzisiaj od Prokuratora Generalnego. Postanowienie zostało wydane, panowie są ułaskawieni, potwierdzam to z całą mocą. Apeluję o natychmiastowe procedowanie w tej sprawie dalej. Ponieważ odsyłamy dokumenty do wykonania. Apeluję o natychmiastowe wykonanie i zwolnienie obydwu panów ministrów. Szczególnie pana ministra Kamińskiego w trybie absolutnie natychmiastowym. Apeluję ze względów humanitarnych, apeluję o minimum przyzwoitości – mówił prezydent Andrzej Duda.

Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...