Bąkiewicz namalował na fasadzie budynku MKiŚ znak Polski Walczącej
W czwartek posłowie opozycji ujawnili, że w siedzibie Ministerstwa Klimatu i Środowiska usunięto tablice poświęcone Żołnierzom Wyklętych oraz znak Polski Walczącej. Z relacji posłów wynikało, że w resorcie panuje chaos i nie wiadomo de facto, kto zdjął tablice.
"A na sam koniec interwencji przybiegł pan Dominik Gajewski, świeżo powołany zastępca dyrektora departamentu prawnego, przerwał wszystkim i powiedział, że może być to jednak remont. Jednak zaprzeczyła temu obecna pani Dyrektora Generalna" – napisał w mediach społecznościowych poseł Andrzej Śliwka. Ostatecznie okazało się, że zdemontowane tablice zostały schowane w piwnicy gmachu. Jak dotąd nie wiadomo jednak, co stało się ze znakiem Polski Walczącej. Sprawa wywołała burzę w sieci.
Protest Bąkiewicza
Wydarzenia w gmachu ministerstwa zbulwersowały również Roberta Bąkiewicza. Działacz zamieścił w mediach społecznościowych film, na którym widać, jak maluje sprejem znak Polski Walczącej na fasadzie budynku Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
– Rząd Donalda Tuska po przejęciu władzy niszczy wszystko to, co polskie i narodowe. Zdejmuje symbole narodowe i krzyże – powiedział Bąkiewicz na nagraniu i dodał, że znak PW prawdopodobnie zniknął na polecenie szefowej resortu Pauliny Hennig-Kloski.
Dalej Bąkiewicz stwierdził, że teraz "nauczymy ich polskości". Następnie podszedł do muru budynku i namalował na nim znak Polski Walczącej. – Mam nadzieje, że pani minister, kiedy przyjdzie jutro do pracy, zobaczy znaki Polski Walczącej – powiedział prezes Rot Niepodległości i zachęcił swoich zwolenników do podobnych działań.
W rozmowie z portalem gazeta.pl rzecznik resortu Hubert Różyk zapowiedział podjęcie kroków prawnych "w odpowiednim czasie".
– W przeciwieństwie do pana Bąkiewicza, z szacunkiem podchodzimy do symbolu Powstania Warszawskiego. Nigdy nie powinien być narzędziem walki politycznej – powiedział. Portal przypomina, że budynek ministerstwa jest wpisany do rejestru zabytków. Zgodnie z prawem kto niszczy lub uszkadza zabytek, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.