"Skandal. Obrzydliwe". TVP zaliczyła wpadkę

Dodano:
Siedziba TAI i TVP na placu Powstańców Warszawy Źródło: PAP / Albert Zawada
W programie śniadaniowym Telewizji Publicznej pojawił się gość, który promował tzw. flipping. Metoda budzi poważne kontrowersje.

W programie "Pytanie na śniadanie" TVP pojawiła się ekspertka, która promowała tzw. flipping. Metoda polega na uzyskiwaniu zysków ze szybkiej sprzedaży mieszkania, które wcześniej zostało nabyte po okazyjnej cenie. W teorii nie ma tym niczego złego, ale praktyka pokazuje, że flipperzy potrafią stosować nieetyczne działania.

Często zarzuca się im wykorzystywanie trudnej sytuacji lokatorów danego mieszkania. Wymuszanie remontów, dzielenie lokum na dwie części lub pospolite oszustwa, to tylko niektóre z działań, o jakie są oskarżani flipperzy.

Fala komentarzy

Materiał wzbudził skrajne komentarze wśród użytkowników serwisu X.

"Tak w PnŚ wytłumaczono flippowanie na udziałach mieszkań. Ja dołożę tylko przykład. Fliper w Warszawie kupił 1/80 udziału w mieszkaniu i zażądał od lokatorki 100 000 zł za czynsze, które płaciła poniżej rynkowej wartości. Kiedy odmówiła, wniósł o eksmisję. To znaczy «posprzątać»?" – napisał Łukasz Michnik, olsztyński działacz społeczny.

"W neoTVP pani z uśmiechem na twarzy, bo przecież mamy uśmiechniętą Polskę, mówi, że nieruchomości z lokatorami są tańsze, więc są łakomym kąskiem dla inwestorów, tylko trzeba tam "posprzątać". Najgorsze skojarzenia z reprywatyzacją w neoTVP serwowane jako fajny pomysł na inwestycję" – napisał z kolei Sebastian Kaleta, polityk Suwerennej Polski oraz były członek komisji reprywatyzacyjnej.

Mocnych słów pod adresem programu i dziennikarzy nie szczędził Jan Śpiewak. Aktywista stwierdził, że materiał o flipperach to "skandal" oraz "obrzydliwe" działanie.

"Skandal w TVP. Promowanie spekulacji na rynku mieszkaniowym w PUBLICZNEJ telewizji, gdy miliony młodych osób nie mają gdzie mieszkać. Obrzydliwe" – stwierdził w swoim wpisie na platformie X.

Źródło: X / TVP2
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...