Co, jeśli obywatel był niesłusznie inwigilowany? Minister cyfryzacji ma pomysł
We wtorek w "Popołudniowej rozmowie w RMF FM" gościem był wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. W wywiadzie pojawiły się kwestie służb specjalnych i wykorzystania sztucznej inteligencji, która wobec tego, że jest coraz wyraźniej obecna w codziennym ludzkim życiu, powinna jego zdaniem zostać bardziej uregulowana.
Pomysł dot. informacji o niesłusznej inwigilacji
W wywiadzie dla Rzeczpospolitej Gawkowski powiedział: "Jestem zwolennikiem tego, żeby służby specjalne miały nad sobą odpowiedni nadzór, który będzie pozwalał ujawniać, kogo inwigilowały. Jeżeli te dane po jakimś czasie nie są już wykorzystywane np. celach procesowych. Bo to kwestia otwartości obywateli i ich wiedzy".
Szef resortu cyfryzacji potwierdził, że jest to pomysł, do którego będzie starał się w przyszłości przekonać partnerów z koalicji. – Projekty ustaw, które przedstawiała nam strona społeczna, w tym przepis, który osobiście bardzo popieram […] byłby taki, że jeżeli do kogoś wchodzi służba z podsłuchem, inwigilacją sieciową, jakąkolwiek i okazuje się ona niesłuszna, to znaczy nie została spełniona przesłanka dotycząca możliwości popełnienia przestępstwa, to po określonym okresie dotyczącym np. zamknięcia tej sprawy, ta osoba powinna być informowana przez państwo, że takie czynności były w stosunku do niej podejmowane – powiedział wicepremier.
Polityk podkreślił, że na razie nie toczą się żadne prace legislacyjne w tym zakresie. Gdy pojawi się temat zmian ustawowych, będzie chciał, aby wspomniana propozycja została uwzględniona.
Gawkowski chciał wspólnego startu koalicji
Innym wątkiem rozmowy były wybory samorządowe. We wtorek odbyła się konferencja prasowa Donalda Tuska. Premier poinformował o decyzji złożenia wniosku o rejestrację Komitetu Wyborczego Koalicji Obywatelskiej na wybory samorządowe, które odbędą się 7 i 21 kwietnia. W ostatnich dniach mówiło się o koalicji KO i Lewicy na najbliższe wybory.
– Byłem fanem tego żeby koalicja 15 października została odtworzona i żebyśmy w wyborach samorządowych koalicję przełożyli na koalicję 7 kwietnia i zawalczyli o pełną pulę, bo byłoby łatwiej. Ale Lewica jest gotowa startować samodzielnie – potwierdził minister. – Wiele wskazuje na to, że jesteśmy w stanie wygrać wybory w sejmikach, w których rządzi PiS, startując w trzech blokach. Uważam, że te trzy bloki też odniosą zwycięstwo – ocenił.
Gawkowski potwierdził, że wśród potencjalnych kandydatów Lewicy na prezydent Warszawy jest Magdalena Biejat z Lewicy Razem.