Wąsik: Hołownia poniesie odpowiedzialność. Jestem o tym przekonany
DoRzeczy.pl: Kto jest winny dzisiejszego zamieszania pod Sejmem?
Maciej Wąsik: Ten, kto wydał polecenie, by nie wpuszczać posłów do Sejmu.
Czyli?
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Poniesie za to odpowiedzialność?
Kiedyś na pewno. Jestem o tym przekonany, że powinien. To działania niezgodne z prawem i wbrew wyrokowi Sądu Najwyższego, który uchylił jego postanowienie. Zresztą sam działał w tej sytuacji niezwykle chybotliwie. Szymon Hołownia mówił, że mamy drogę odwoławczą, dopuszczał nas do głosowania, wysyłał pieniądze, a dzisiaj twierdzi, że od 20 grudnia nie jesteśmy posłami, chociaż Sąd Najwyższy stwierdził, że wyrok z 20 grudnia jest pozorny i nie wywołuje skutku prawnego wobec nas.
Jakie będą pana dalsze działania?
Będziemy realizowali swój mandat poselski w taki sposób, w jaki możemy.
Pojawia się temat startu do Parlamentu Europejskiego?
To przyszłość. Nie wiemy, co będzie.
Czy w pana ocenie te ustawy, które będą procedowane w parlamencie w niepełnym składzie będą miały moc prawną? Konstytucja mówi jasno, że Sejm liczy 460 posłów.
To problem, który nie mi oceniać. Sam fakt niedopuszczenia posłów do głosowania jest złamaniem prawa. W związku z tym – czy akty prawne będą miały moc obowiązującą? Będzie musiał to ocenić Trybunał Konstytucyjny.