Wojciechowski ulegnie? "Wkrótce publiczne oświadczenie"
Jarosław Kaczyński był pytany w piątek w Sejmie, czy jest zadowolony z pracy Wojciechowskiego, który od 2019 r. pełni funkcję europejskiego komisarza do spraw rolnictwa. – Sądzę, że pan komisarz, i dzisiaj go będę telefonicznie, bo nie mogę inaczej, prosił o to: powinien zakończyć swoją misję – stwierdził prezes PiS. – Ale czy zakończy, tego po prostu nie wiem, bo ja nie mam żadnego wpływu na to, czy on jest komisarzem, czy nie. To jest wyłącznie jego decyzja, ale ze względu na te bardzo niefortunne wypowiedzi, powinien tę swoją misję zakończyć – podkreślił.
Co zrobi Wojciechowski?
– Janusz Wojciechowski wkrótce publicznie przekaże, że poważnie rozważa złożenie rezygnacji z funkcji komisarza UE ds. rolnictwa – ustalił nieoficjalnie portal Wirtualna Polska. – Powie to z szacunku do prezesa Kaczyńskiego – wskazano. Jak czytamy, decyzja nie zapadnie najbliższych godzinach, ponieważ Wojciechowski ma zamiar bronić się przed zarzutami.
Janusz Wojciechowski ma się jeszcze bronić się w rozmowie z Jarosławem Kaczyńskim i przypominać, że działał w ramach Komisji i podejmował decyzje zgodnie z wolą i polityką realizowaną przez premiera Mateusza Morawieckiego.
– Jest przejęty słowami prezesa – twierdzi jeden z rozmówców Wirtualnej Polski. – Ktoś chce z komisarza zrobić kozła ofiarnego – dodaje informator. Jednocześnie politycy PiS mają być mocno podzieleni w ocenie pracy, jaką wykonuje w KE Wojciechowski.
Czy Jarosław Kaczyński musiał tak stanowczo zareagować? W rozmowie z Wirtualną Polską były minister rolnictwa w rządzie PiS Robert Telus ocenia: – Moim zdaniem apel prezesa Kaczyńskiego związany był przede wszystkim z tym, żeby pan Wojciechowski nie współodpowiadał za szkodliwą politykę realizowaną przez rząd Donalda Tuska i Komisję Europejską.
Protest rolników w Polsce. Uwaga na blokadę dróg
W piątek w ponad 250 miejscach w Polsce protestują rolnicy, którzy sprzeciwiają się wprowadzaniu unijnego Zielonego Ładu i napływowi towarów z Ukrainy. NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność" opublikowało w mediach społecznościowych mapę protestów, która jest na bieżąco aktualizowana.