W szponach klimatycznych wariatów
To jest ogłoszona zupełnie na serio, ze śmiertelną powagą, decyzja Sekretariatu Generalnego Rady Unii Europejskiej: stworzono specjalną komisję, która określi kierunki przekształcenia obecnych sił zbrojnych krajów europejskich tak, aby były „bardziej ekologiczne”. Zgodnie z wytyczną sformułowaną przez sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga: „potrzebujemy sił zbrojnych jednocześnie silnych i zielonych”. Nie muszę dodawać, że nad tym, jak uczynić siły zbrojne NATO silniejszymi, ani Rada Unii Europejskiej, ani inne wspólnotowe organa, ani postępowe zachodnie rządy, na razie się nie zastanawiają – sprawa nie jest przecież pilna. Natomiast uczynienie sił zbrojnych „przyjaznymi dla planety” to coś, z czym nie można zwlekać. Według obliczeń przedstawionych w specjalnym raporcie Rady siły zbrojne odpowiadają za 5,5 proc. światowej emisji CO2!
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.