Co się stało z ciałem Nawalnego?

Dodano:
Upamiętnienie rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego, który zmarł 16 lutego Źródło: PAP/EPA / TOLGA AKMEN
Nadal nie ma pewności, co się stało z ciałem Aleksieja Nawalnego. W sieci pojawiło się nagranie, które może mieć związek ze sprawą.

W piątek w kolonii karnej zmarł rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny. Służba więzienna Federacji Rosyjskiej podała, że Nawalny "źle się poczuł po spacerze" i "niemal od razu stracił przytomność", a wezwani na miejsce medycy nie byli w stanie go uratować.

Przez pierwsze dwa dni pojawiały się sprzeczne informacje na temat tego, gdzie znajdują się zwłoki zmarłego. Jak podaje "Nowaja Gazieta", ciało Aleksieja Nawalnego zostało początkowo przewiezione do miasta Łabytnangi, oddalonego o 36 kilometrów od kolonii karnej numer trzy w miejscowości Charp, w której zmarł opozycjonista. Następnie miało zostać przetransportowane do Okręgowego Szpitala Klinicznego w Salechardzie.

Opublikowano nagranie

Niezależny portal Mediazona opublikował nagranie pochodzące z kamer monitoringu. Na filmie widać konwój pojazdów z kolonii karnej jadący w stronę Salechardu w nocy z 16 na 17 lutego.

W konwoju brały udział wozy policyjne, cywilny sedan i minibus służby więziennej. Jak podkreśla Mediazona, pojazdy poruszały się znacznie wolniej, niż inne samochody na drodze. Portal podkreśla, że w poprzednich dniach nie obserwowano podobnych konwojów.

Konwój udało się zaobserwować przez fakt, że okoliczna przeprawa umożliwiająca przejście mieszkańcom na drugą stronę rzeki, jest nieustannie monitorowana. Dzięki streamingowi lokalna ludność może ocenić stan przeprawy oraz długość kolejek, a nagrania są dostępne przez cały tydzień.

Co się stało z ciałem?

Ludmiła Nawalna, matka Aleksieja, w weekend udała się do kolonii karnej "Wilk polarny" IK-3 na północy Rosji. Rzecznik Nawalnego Kira Jarmysz poinformowała jednak, że kobieta do tej pory nie zostali wpuszczeni do kostnicy. Nie udzielono jej też odpowiedzi na pytania, gdzie znajduje się ciało mężczyzny.

Władze, które w weekend zapewniały, że śledztwo jest zamknięte, teraz przekazały, że śledztwo jest jednak w toku. Współpracownicy Nawalnego podkreślają, że do tej pory nie ujawniono nagrań z ostatnich godzin życia opozycjonisty.


Źródło: RMF 24 / PAP, Reuters
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...