Alarm na warszawskiej Woli. Niebezpieczny i uzbrojony pacjent uciekł ze szpitala
Do zdarzenia na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym Szpitala Wolskiego przy ulica Kasprzaka w Warszawie. To właśnie wtedy Komenda Stołeczna Policji otrzymała zgłoszenie, że pacjent szpitala ranił dwie osoby i uciekł. Wiadomo, że zaatakowani to personel szpitala.
Obława na warszawskiej Woli. Pacjent ranił dwie osoby i uciekł
O sprawie informował "Miejski Reporter". "Ze szpitala Wolskiego przy ulicy Kasprzaka na Woli z oddziału psychiatrycznego oddalił się pacjent, który wcześniej ranił ostrym narzędziem dwie osoby z personelu; pielęgniarkę oraz pielęgniarza. Udzielana jest im pomoc medyczna. Sprawca zdarzenia uciekł. Posiada przy sobie nóż i może być niebezpieczny! Trwa obława, w której bierze [udział] kilkadziesiąt radiowozów policyjnych, czyli kilkuset policjantów" – czytamy.
Zaatakowana pielęgniarka miała odnieść powierzchowne rany. Z kolei sanitariusz – obrażenia rąk.
Napastnik w rękach policji
Obława zakończyła się sukcesem. O jej przebiegu poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych warszawska policja. Jak przekazano, natychmiast po otrzymaniu informacji Komendant Stołeczny Policji ogłosił alarm dla części policjantów Komendy Stołecznej Policji. W działaniach prowadzonych przez funkcjonariuszy uczestniczyły także inne służby miejskie, w tym straż miejska.
"W wyniku szeroko zakrojonych działań poszukiwawczych przed 17.00 mężczyznę zatrzymano w parku na Mokotowie. Trafił do aresztu policyjnego" – czytamy.