Tajne ustalenia Tuska i Hołowni. "To podkreśla wagę sytuacji"
O tym, że w marcu odbędzie się zamknięte posiedzenie Sejmu poinformował w czwartek na antenie Polsat News wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.
Zamknięte posiedzenie Sejmu. Temat: Bezpieczeństwo
W piątek z kolei informację tę potwierdził marszałek Szymon Hołownia, wskazując że może zamknięte obrady mogą odbyć się na drugim posiedzeniu w marcu. Wyjaśnił on, że takie posiedzenia są potrzebne, aby wszyscy od prawa do lewa "złapali pion i poczucie wspólnoty i odpowiedzialności za Rzeczpospolitą, a nie tylko za nasze partie polityczne".
– Myślę, że minister obrony narodowej wtedy przedstawi nam w szczegółach pewne kwestie. Jeśli będzie potrzeba, poprosimy przedstawicieli służb, żeby udzielili nam informacji o bezpieczeństwie wewnętrznym – przekazał Hołownia.
Z zapowiedzi marszałka wynika, że na posiedzenie zostanie zaproszony – jako zwierzchnik sił zbrojnych – prezydent Andrzej Duda.
Ustalenia Tuska i Hołowni. Kulisy decyzji o zamknięciu obrad Sejmu
Jednocześnie Wirtualna Polska donosi o kulisach podjęcia decyzji o zamknięciu obrad. Według portalu, miała ona być wynikiem ustaleń premiera Donalda Tuska z Szymonem Hołownią.
"To właśnie premier i marszałek mają znać szczegóły, o których nie informują nawet bliskich współpracowników" – czytamy.
Ogólne informacje w tej sprawie otrzymali członkowie Prezydium Sejmu. Jak podkreśla WP, wicemarszałkowie znają jednak tylko temat i datę obrad.
Rozmówcy portalu nie mają wątpliwości, że decyzja o konieczności zorganizowania takiego posiedzenia stanowi podkreślenie wagi sytuacji, w której znalazła się Polska. Nie chodzi jednak o wywoływanie nieuzasadnionego lęku u obywateli – podkreśla jeden z polityków PO – a raczej ich uświadomienie. To zaś ma dotyczyć także parlamentarzystów.