Tusk wystąpił z Trudeau. "Mówimy, bagatela, o 300 mld dolarów"
W poniedziałek premier Kanady Justin Trudeau przebywa w Polsce wizytą. Najpierw spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą, a następnie z szefem rządu. Podczas wspólnej konferencji prasowej Donald Tusk podkreślił, że Kanada i Polska prezentują identyczne stanowisko w kwestiach geopolitycznych, strategicznych oraz związanych ze wspieraniem Ukrainy oraz przyszłością regionu Europy Wschodniej.
Tusk: Chodzi o 300 mld dolarów
– Wszystkie państwa Zachodu powinny działać bardziej zdecydowanie. Rozmawialiśmy dzisiaj długo między innymi o aktywach rosyjskiego banku centralnego zamrożonych w bankach zachodnich. Będziemy pracowali razem z panem premierem, z naszymi przyjaciółmi w Europie, w Stanach Zjednoczonych, w Japonii, aby podjąć decyzję o użyciu tych środków na rzecz Ukrainy – deklarował polski premier.
Tusk podkreślił, że mowa jest o 300 miliardach dolarów, które "powinny być użyte na rzecz Ukrainy w jej obronie przed agresją rosyjską". – Będziemy pracowali z panem premierem, z naszymi przyjaciółmi w Europie, w USA, Japonii aby decyzje o użyciu tych środków na rzecz Ukrainy i przeciwko agresji rosyjskiej, to wydaje się dla nas rzecz oczywista i nad którą warto pracować. Mówimy, bagatela, o 300 mld dolarów, które mogą być użyte na rzecz Ukrainy w jej wojnie, obronie przed agresją rosyjską – mówił Tusk.
– Cieszę się z wyniku tych wszystkich rozmów, ponieważ mamy te same opinie odnośnie Ukrainy, odnośnie tego, co dla nas wspólne. Jestem prawdziwym przyjacielem Ukrainy, wspólnie wspieramy ten kraj w walce przeciwko inwazji rosyjskiej – deklarował Trudeau.
Tusk: Wywierać presję na Rosję
Premier Kanady zapewnił o wsparciu dla Ukrainy broniącej "wolności, kultury, języka, wartości demokratycznych i praworządności". – Wspieramy niezachwianie wszystkich Ukraińców walczących za wolność nas wszystkich – dodał Trudeau.
Polski premier podkreślił, że Ukraina potrzebuje pomocy w wojnie z Rosją w związku z czym wszystkie państwa Zachodu powinny działać bardzo zdecydowanie.
– Mamy co najmniej kilka możliwości, aby presję na Rosję zwiększyć i to w sposób bardzo wydatny. Rozmawialiśmy dzisiaj długo między innymi o aktywach rosyjskiego, rosyjskiego banku centralnego, zamrożonych w bankach zachodnich i całego świata, także w Japonii. Trwa w tej chwili dyskusja i w Europie i w innych krajach o tym, jak użyć te środki na rzecz Ukrainy, odbudowy Ukrainy i prezentujemy tutaj identyczne stanowisko – mówił Tusk.