Dramatyczny wypadek w Szczecinie. Nieoczekiwany ruch prokuratury
O aktualnym bilansie poszkodowanych informuje w sobotę Polsatnews.pl.
Wypadek w centrum Szczecina. Już 20. poszkodowanych
Serwis powołuje się na głównego specjalistę z Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego Piotra Pieleszka, który przekazał, że kolejna osoba poszkodowana sama zgłosiła się do szpitala. Okazało się, że została ona przebadana przez medyków na miejscu zdarzenia, jednak później poczuła się gorzej.
Oznacza to, że bilans poszkodowanych wzrósł do 20. Wiadomo, że dwie osoby są w stanie krytycznym. To 22-laka i 58-latka. Stan czterech osób lekarze określili jako "ciężki". W grupie osób, które ucierpiały znalazło się sześcioro dzieci i sześciu obywateli Ukrainy.
Prokuratura zmienia kwalifikację czynu. Sprawcy grozi dożywocie
Jednocześnie pojawiają się kolejne doniesienia z prokuratury. Śledczy postanowili bowiem zmienić kwalifikację czynu. – Śledztwo zmierza w kierunku próby zabójstwa wielu osób i katastrofy w ruchu lądowym. Grozi za to od 15 lat pozbawienia wolności aż do dożywotniego więzienia – przekazał Polsatnews.pl prokurator Piotr Wieczorkiewicz.
Obecnie trwają czynności procesowe z 33-latkiem. Mężczyzna ma wkrótce usłyszeć zrzuty. śledczy czekają także na wyniki badań toksykologicznych. Przesłuchiwany mają być także kolejni świadkowie piątkowych wydarzeń.
Prokuratura wnioskuje o zastosowanie wobec mężczyzny środka zapobiegawczego w postaci 3-miesięcznego aresztu tymczasowego. Jeszcze dziś ma się odbyć posiedzenie aresztowe w tej sprawie.
Tragiczny wypadek w Szczecinie
Do tragicznych wydarzeń doszło w piątek około godz. 15.00. 33-letni kierowca Forda Focus potrącił grupę pieszych przy placu Rodła w Szczecinie, a następnie uderzył w inne pojazdy, raniąc kolejne osoby. Mężczyzna uciekł z miejsca wypadku. Został zatrzymany przez policję po kilkudziesięciu minutach. Pierwsze przesłuchanie 33-latka odbyło się już w piątek wieczorem. Przebadano go także alkomatem. Badanie nie wykazało jednak obecności alkoholu w organizmie mężczyzny.