Wybory biskupów. Czy to ważne, skoro i tak – milczą?
Dodano:
OKIEM KONTRREWOLUCJONISTY | Już za tydzień odbędą się wybory na nowego przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski.
W grze są różne nazwiska, ale szczerze powiedziawszy nie dziwi mnie fakt braku większego zainteresowania dla wyniku tych wyborów. Obym się mylił, ale sądzę, że nowe kierownictwo nie zmieni nic w najważniejszej dla polskiego katolicyzmu sprawie: w kulturze milczenia.
Dotyczy to także kwestii tak zwanego tuszowania przestępstw seksualnych przez biskupów. Kilka dni temu z urzędu metropolity archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej odszedł abp Stanisław Dzięga. Sam napisał w liście, że czyni to z przyczyn zdrowotnych. Nuncjatura apostolska podała, że tak bynajmniej nie jest, bo chodzi o dochodzenie prowadzone przez Stolicę Apostolską. W tle zarzuty o tzw. tuszowanie przestępstw seksualnych.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.