Akcja ABW w domach posłów. Adwokat ujawnia niewygodne fakty dla Bodnara

Dodano:
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar Źródło: PAP / Rafał Guz
Mecenas Bartosz Lewandowski przekonuje, że wtorkowa akcja służb wobec posłów Suwerennej Polski jest bezprawna. Wejście do domu posłów bez zgody Sejmu narusza przepisy konstytucji.

We wtorek rano funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego weszli do mieszkań polityków Suwerennej Polski: Zbigniewa Ziobry, Marcina Romanowskiego, Dariusza Mateckiego oraz Michała Wosia.

Szczególnie akcja w miejscu zamieszkania byłego ministra sprawiedliwości wywołała ogromne kontrowersje. Jak przekazał Patryk Jaki, polityk Suwerennej Polski, agencji ABW "wybijali szyby i niszczyli dom" polityka, choć powszechnie wiadomo, że Ziobro przebywa obecnie w szpitalu w związku z chorobą nowotworową.

Prokuratura Krajowa w wydanym oświadczeniu przekazała, że akcja ma związek z działaniami prowadzonym w sprawie Fundusz Sprawiedliwości. Obóz rządzący oskarża byłe kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości o nieprawidłowości w wydatkowaniu środków z tego funduszu.

Lewandowski: Działania służb nielegalne

Tymczasem mecenas Bartosz Lewadnowski, którego klientem jest Marcin Romanowski, wskazał w swoim wpisie w mediach społecznościowych, że działania służb stanowią "rażące" naruszenie immunitetu parlamentarnego, bowiem nastąpiło ono "bez wymaganej zgody Sejmu". Adwokat powołał się na opinię profesora Marka Chmaja z lipca 2014 roku, przygotowaną na zlecenie Biura Analiz Sejmowych, która wskazuje, że "przeszukanie pomieszczeń zajmowanych przez parlamentarzystę bez uprzedniej zgody właściwej izby na uchylenie immunitetu jest niedopuszczalne i stanowi naruszenie art. 105 ust. 2 Konstytucji".

Chmaj wskazuje, że prokuratorzy są zobowiązani do ochrony praw zagwarantowanych w konstytucji. Dalej stwierdzono, że "działania prokuratura wypełniają znamiona przestępstwa nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego z art. 231 kodeksu karnego. Przekroczenie uprawnień przez prokuratora może również stanowić podstawę odpowiedzialności dyscyplinarnej".

"W trakcie czynności doszło do zabezpieczenia wszystkich urządzeń, włącznie z zegarkiem elektronicznym. Wspólnie z @MarRomanowski wskazywaliśmy na to, że urządzenia zawierają tajemnice prawnie chronioną, w tym tajemnicę poselską związaną z interwencjami poselskimi i pracami w Komisji Obrony Narodowej" – opisał Lewandowski w swoim poście.

Jak dodał mecenas, w ciągu 7 dni jego klient złoży zażalenie do sądu na postanowienie prokuratora oraz na czynność przeszukania.

Źródło: X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...