"Polityczna pułapka". Przecieki z wnętrza PiS

Dodano:
Politycy PiS w Sejmie Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Z przecieków z wnętrza PiS wynika, że Nowogrodzka patrzy na ostatnie działania służb jako na pułapkę zastawioną przez Donalda Tuska.

Od wtorku trwa akcja przeszukania domów polityków Suwerennej Polski przez służby. Według prokuratury, chodzi o rzekomą aferę wokół Funduszu Sprawiedliwości i przekazywanych z niego środków. Zarówno prezydent Andrzej Duda, jak i prezes PiS Jarosław Kaczyński zdecydowanie potępiają sposób, w jaki działa obecna władza.

Portal Interia opisał, co można usłyszeć w rozmowach z politykami PiS. Mają się w nich przewijać najczęściej dwa wątki. "Po pierwsze scementowanie obozu, który był o krok od rozłamu, pogrążony w kłótniach i oskarżeniach między frakcjami". Wejście do domów m.in. Zbigniewa Ziobry i Michała Wosia było dużym zaskoczeniem. "W partii zapadła jednak decyzja, by w tej sytuacji wewnętrzne spory odłożyć na bok. Stąd szybko zorganizowana wspólna konferencja szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka z posłami Suwerennej Polski" – wskazuje Interia. Ważny polityk PiS mówi: – Temat przyszłości obozu i ewentualnego rozłamu umarł, przestał istnieć. Może kiedyś wróci, ale nie ma dzisiaj tematu Suwerennej Polski, jako osobnej formacji, ich wyjścia bądź wyrzucenia.

– Druga strona się kłóci i nie potrafi podejmować decyzji. Sprawa składki zdrowotnej czy aborcji, oni są tym sparaliżowani. My nie byliśmy, choć były różnice zdań i w tej chwili te różnice też się pojawiają – mówił w Radiu Plus Jarosław Kaczyński.

Nie ma ucieczki przed radykalizacją?

Wątek drugi to "obawa przed zepchnięciem w radykalizm i 'powtórka z rozrywki', czyli zaangażowanie w obronę przegranej sprawy, co nieuchronnie musi skończyć się spadkiem notowań. Tak jak było przy okazji sprawy Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Tyle tylko, że teraz partia jest w przededniu wyborów samorządowych, więc straty będą bardziej bolesne niż wtedy".

– To pułapka, jaką zastawił na nas Donald Tusk – komentuje ważny poseł prawicy. "W PiS jest silne przekonanie, że Donald Tusk celowo chce wepchnąć PiS w obronę ziobrystów, wiedząc, że nie wyjdą na tym dobrze, tak, jak nie wyszli dobrze na obronie Kamińskiego i Wąsika" – opisuje Interia.

Źródło: Interia.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...