Tusk: Na takie wielkanocne życzenia czekaliśmy. Morawiecki odpowiada

Dodano:
Donald Tusk i Mateusz Morawiecki Źródło: Wikimedia Commons
Mateusz Morawiecki zareagował na wpis Donalda Tuska, w którym premier odniósł się do danych z polskiej gospodarki, przedstawionych przez ministra finansów.

"Wynagrodzenia w górę, inflacja w dół (1,9% – najniżej od 5 lat), złoty silny, PKB rośnie, bezrobocie rekordowo niskie. W minionym tygodniu 9 mld złotych popytu na polskie obligacje skarbowe. Stopniowo wyprowadzamy gospodarkę na prostą. Zdrowych i rodzinnych Świąt" – napisał w piątek na platformie X Andrzej Domański, minister finansów.

Wpis szefa MF skomentował premier Donald Tusk. "Na takie wielkanocne życzenia czekaliśmy" – stwierdził.

Na reakcję ze strony opozycji nie trzeba było długo czekać. Głos w mediach społecznościowych zabrał Mateusz Morawiecki. "Wszedł Pan na ostatnią minutę, nie dotknął Pan piłki, ale za to pierwszy pobiegł do kibiców po gwizdku. To w skrócie przebieg pana meczu z inflacją" – zwrócił się do Tuska były premier.

Tusk i Morawiecki piszą o inflacji. Co wynika z danych GUS?

Wcześniej Główny Urząd Statystyczny poinformował, że według wstępnych danych inflacja w marcu wyniosła 1,9 proc. w skali roku. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,2 proc. Piątkowy odczyt GUS okazał się być lepszy od przewidywań ekonomistów, którzy spodziewali się, że inflacja w lutym wyniesie 2,3 proc. r/r i 0,4 proc. m/m.

Eksperci zwracają uwagę, że inflacja w Polsce po raz pierwszy od kilku lat znalazła się w dopuszczalnym paśmie wahań wokół celu NBP, który wynosi 2,5 proc. z odchyleniem o 1 pkt proc. w każdą stronę. Ponieważ w kwietniu wróci VAT na żywność, a w lipcu zostaną odmrożone ceny energii, ponowny wzrost inflacji jest pewny.

Według Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) po lokalnym dołku w marcu inflacja wzrośnie i sięgnie w drugim kwartale br. 3-3,5 proc. Zdaniem analityków takim poziom inflacji utrzyma się również przez dużą część 2025 r.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...