Systemy Patriot staną przy granicy NATO z Rosją. "Na Holandię można liczyć"

Dodano:
System Patriot podczas ćwiczeń w Holandii Źródło: Wikimedia Commons
Holandia zdecydowała się tymczasowo rozmieścić na Litwie system obrony powietrznej Patriot. Latem żołnierze tych dwóch państw NATO będą razem ćwiczyć.

"Tego lata Holandia zdecydowała się rozmieścić na Litwie na kilka tygodni system obrony powietrznej dalekiego zasięgu Patriot. Holenderska jednostka wojskowa będzie przechodzić szkolenie na Litwie wraz z jednostkami armii litewskiej" – czytamy w oświadczeniu.

Minister obrony Litwy Laurynas Kascziunas oświadczył, że rozmieszczenie systemów Patriot w jego kraju to świetna wiadomość.

– Udział żołnierzy holenderskich w batalionowej grupie bojowej wysuniętych sił NATO, misji Baltic Air Policing i jednostce integracyjnej sił NATO ma ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa krajów bałtyckich. Tym krokiem wzmacniamy także naszą współpracę w obszarze obrony powietrznej – podkreślił.

System Patriot pojedzie na Litwę. "Na Holandię można liczyć"

Minister Kajsa Ollongren, cytowana w komunikacie prasowym Ministerstwa Obrony Holandii, stwierdziła, że holenderska jednostka przybywająca na Litwę na ćwiczenia, przyczyni się do zwiększenia gotowości NATO do obrony powietrznej. – To ważny sygnał dla naszych sojuszników na wschodniej flance: na Holandię można liczyć także w dziedzinie obrony powietrznej – powiedziała.

Wcześniej były litewski minister obrony Arvydas Anuszauskas ogłosił, że rotacyjna obrona powietrzna zostanie uruchomiona jeszcze w tym roku, a na Litwie zostaną rozmieszczone systemy obrony powietrznej Patriot.

Prezydent Nauseda: Potrzebne są stałe bazy NATO

Prezydent Litwy Gitanas Nauseda stwierdził w połowie marca, że NATO musi porzucić akt stanowiący z Rosją i na stałe utworzyć bazy wojskowe w pobliżu rosyjskich granic.

Po wybuchu wojny na Ukrainie NATO rozpoczęło wzmacnianie wschodniej flanki i oprócz tych znajdujących się już w krajach bałtyckich i Polsce wysłało grupy bojowe do Bułgarii, Rumunii, Węgier i Słowacji. Jednak ze względu na akt Rosja-NATO z 1997 r. jednostki te są rozmieszczane na zasadzie rotacji.

Litewski prezydent uważa, ten dokument "uniemożliwia wielu stolicom trzeźwe myślenie i utrzymuje je w szarej strefie strategicznej dwuznaczności". – Kraje zachodnie muszą być silne, ponieważ jest to najlepszy sposób odstraszania – podkreślił Nauseda, dodając, że w przeciwnym razie prezydent Rosji Władimir Putin będzie otrzymywał "sygnały o bezbronności" Zachodu.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...