Scholz: Pokój bez wolności jest równoznaczny z uciskiem
– Wszyscy pragniemy bardziej pokojowego świata. Ale nie ma pokoju bez sprawiedliwości. Pokój bez wolności jest równoznaczny z uciskiem. Dlatego Niemcy zdecydowanie i rozważnie wspierają Ukrainę w walce o sprawiedliwy pokój – powiedział Olaf Scholz, cytowany przez Deutsche Welle.
– Robimy to również dla nas samych. Ponieważ pokój w Europie jest oparty na centralnej zasadzie, że granic nie przesuwa się przy użyciu siły. Prezydent Rosji Władimir Putin złamał tę zasadę. Aby przywrócić jej ważność, należy wesprzeć Ukrainę. Warunkiem pokoju jest przekonanie, że prawo pokona przemoc – dodał.
– Nic nie jest tak bardzo potrzebne w naszym świecie jak pokój – podkreślił kanclerz Niemiec. I życzył "wesołych Świąt Wielkanocnych".
"Zakończyć wojny, zatrzymać zbrojenia!"
Jak informuje portal Deutsche Welle, tegoroczne pokojowe marsze wielkanocne w Niemczech odbywają się pod hasłem zakończenia wojen na Ukrainie i na Bliskim Wschodzie.
Na Wielką Sobotę zaplanowano w Niemczech około 100 marszów wielkanocnych, m.in. w: Kolonii, Duisburgu, Bonn, Bremie, Berlinie, Hanowerze, Lipsku, Stuttgarcie i Monachium. W demonstracji w Berlinie wzięło udział kilka tysięcy osób. Zebrani protestowali pod hasłem: "Gotowi do wojny – nigdy więcej". W Kolonii około 300 uczestników zebrało się na placu Roncalli pod katedrą pod hasłem: "Dla cywilnej zmiany epoki – zakończyć wojny, zatrzymać zbrojenia!". W Duisburgu w Nadrenii Północnej-Westfalii na wydarzenie przybyło około 200 uczestników. Główne postulaty dotyczą podjęcia negocjacji w wojnie Rosji na Ukrainie oraz w wojnie w Gazie, rozbrojenia nuklearnego oraz krytyki rosnących wydatków na zbrojenia.
Tradycja pokojowych marszów wielkanocnych narodziła się w latach 50. XX wieku w Wielkiej Brytanii. Celem demonstracji było powstrzymanie zbrojeń atomowych. W Niemczech ruch wielkanocnych marszów pokojowych sięga początku lat 60.