Gliński: Demokracja w Polsce umarła wraz z ostatnimi wyborami
Piotr Gliński w rozmowie z Radiem Zet komentował włamanie do domu Zbigniewa Ziobry. Przypomnijmy, że pomimo immunitetu byłego ministra funkcjonariusze weszli do domu polityka, zakleili kamery, mieli wybijać szyby i niszczyć jego własność. Wszystko bez wiedzy i zgody Ziobry.
– Na pewno niepokojące jest to, że zaczyna się od wyłamywania drzwi i wchodzenia siłowego do mieszkań polityków, którzy mają immunitet. Przypominam, że to pan profesor Chmaj, znana postać, wydał parę lat temu opinię, że immunitet poselski obejmuje prywatne pomieszczenia, a więc dom, mieszkanie, tak zresztą powinno być, bo wyobraźmy sobie sytuację, że ten, który ma ten immunitet, jest w tym domu na przykład i trzyma coś w ręku, to podlega temu wejściu i przeszukania czy nie podlega? – powiedział Piotr Gliński w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.
Gliński: To dyktatura
Polityk przyznaje, że "nie ma pojęcia", co Adam Bodnar powinien zrobić w sprawie prokurator Wrzosek. – Wiemy, że pani prokuratur Ewa Wrzosek, tak jak niestety bardzo wielu innych prokuratorów i bardzo wielu innych sędziów od lat łamie prawo, od lat angażuje się politycznie, w wiele akcji politycznych – stwierdził.
Były wicepremier ocenia, że mamy bardzo poważną sytuację polityczną w Polsce. – Demokracja w Polsce umarła wraz z ostatnimi wyborami – ocenia.
Jak przyznał, wyborcy mają prawo zmienić władzę, jeśli ta nie podobała się ludziom, ale "nie na władzę, która jest dyktaturą". – To jest rodzaj dyktatury […] masowe łamanie prawa i Konstytucji – powiedział Gliński.
– W tych najbliższych wyborach powinniśmy podejmować świadome decyzje, wiedząc, że Polska nie jest krajem demokratycznym od 13 grudnia i wyciągając z tego wnioski – kontynuował.
Chaos prawny w Polsce
W Polsce pogłębia się chaos prawny związany z działaniami nowego rządu w celu przejęcia TVP oraz Prokuratury Krajowej. Część ekspertów mówi wprost o łamaniu prawa przez nowe władze, pojawiają się też zarzuty dotyczące dualizmu prawnego. Sędzia Sądu Najwyższego Kamil Zaradkiewicz wskazuje z kolei, że niedopuszczenie Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego do pracy w parlamencie powoduje, że mamy do czynienia z "Sejmem kadłubowym", a wszelkie ustawy są przez niego uchwalane nielegalnie.
Dr Michał Sopiński, rektor Akademii Wymiaru Sprawiedliwości podkreśla, że działania polskich władz są bezprawne. "Mamy do czynienia z odwróconą zasadą legalizmu. Dziś władza publiczna działa bez podstawy prawnej i poza granicami prawa" – napisał w mediach społecznościowych. Takich głosów jest jednak znacznie więcej.
Do tego w ostatnich dniach pojawił a się sprawa prokurator Ewy Wrzosek. Wirtualna Polska ujawniła, że złożone przez prokurator wnioski do sądów, mające zablokować działania PiS w sprawie mediów publicznych, powstały poza siedzibą prokuratury. Według portalu dokumenty mogły być przygotowane w kancelarii Clifford Chance. Afera budzi olbrzymie emocje.