Śmierć Polaka w Strefie Gazy. Jest oficjalne oświadczenie izraelskiej armii

Dodano:
Rzecznik IDF Daniel Hagari Źródło: X
Siły Obronne Izraela (IDF) oficjalnie przyznały się do ataku, w którym zginął polski wolontariusz.

W poniedziałek wielkanocny rakieta Izraela spadła na konwój, którym poruszali się wolontariusze organizacji humanitarnej World Central Kitchen (WCK), dostarczający żywność do Strefy Gazy.

Zginęło siedem osób, wśród nich byli Palestyńczycy, Brytyjczyk, Australijczyk, posiadacz podwójnego obywatelstwa USA i Kanady oraz Polak, Damian Soból, mieszkaniec Przemyśla.

Izraelska armia już przyznała się do przeprowadzenia ataku. – Przeprowadzimy dochodzenie, aby zbadać ten poważny incydent i wyciągnąć wnioski, aby zmniejszyć ryzyko powtórzenia się takich przypadków – przekazał rzecznik IDF Daniel Hagari..

– W Gazie miało miejsce zdarzenie, które doprowadziło do tragicznej śmierci pracowników organizacji World Central Kitchen, którzy pełnili misję niesienia żywności potrzebującym. Jako armia zawodowa, przestrzegająca prawa międzynarodowego, jesteśmy zobowiązani do dokładnego i przejrzystego zbadania naszych działań – przekazał Hagari.

– Rozmawiałem z założycielem WCK, szefem kuchni Jose Andresem i złożyłem w imieniu IDF najgłębsze kondolencje rodzinom ofiar i całej organizacji World Central Kitchen. Wyrażamy także szczery żal wobec naszych sojuszników, którzy zrobili i nadal robią wszystko, aby pomagać potrzebującym. Szczegółowo badamy incydent, aby zrozumieć okoliczności tego, co się stało i jak do tego doszło – kontynuował.

Armia Izraela zaatakowała konwój humanitarny

World Central Kitchen przekazała w oświadczeniu wydanym po tragedii, że wolontariusze poruszali się samochodami opancerzonymi i oznakowanymi logo WCK. Mimo to konwój został zaatakowany podczas wyjazdu z magazynu Deir al-Balah, gdzie zespół wyładował ponad 100 ton humanitarnej pomocy żywnościowej przywiezionej drogą morską do Gazy.

Armia izraelska (IDF) poinformowała, że rozpoczęła "dogłębne śledztwo", aby poznać okoliczności tego "tragicznego zdarzenia".

WCK podała, że w związku z atakiem natychmiast wstrzymała działalność w regionie.

Sikorski zabrał głos

Do sprawy odniósł się szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. "Osobiście poprosiłem ambasadora Izraela w Polsce Yacova Livnego o pilne wyjaśnienia. Zapewnił mnie, że Polska wkrótce otrzyma wyniki badania tej tragedii. Nasze Ministerstwo Sprawiedliwości wszczyna śledztwo" – napisał Sikorski we wtorek na platformie X.

"Przyłączam się do kondolencji wobec rodziny naszego dzielnego wolontariusza oraz wszystkich cywilnych ofiar w Strefie Gazy" – dodał minister spraw zagranicznych.

Wcześniej MSZ przekazało wyrazy współczucia rodzinie polskiego wolontariusza. Ministerstwo podkreśliło, że  Polska "nie zgadza się na brak przestrzegania międzynarodowego prawa humanitarnego i ochrony cywilów, w tym pracowników humanitarnych".

Źródło: X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...