Znana reporterka wojenna dołącza do Stanowskiego. Zajmie się Strefą Gazy
"Pojawiają się co jakiś czas sugestie, że Kanał Zero nie będzie miał odwagi poruszyć tematu Izraela, Gazy itd. To nieprawda: dogrywamy wyjazd pani Marii Wiernikowskiej na miejsce. Pani Maria to doświadczona korespondentka wojenna (Jugosławia, Czeczenia, Rosja, Bośnia i Hercegowina, Afganistan)" – napisał Krzysztof Stanowski na portalu X.
Maria Wiernikowska przez wiele lat zajmowała się tworzeniem reportaży i materiałów dla TVP z najważniejszych wydarzeń na świecie. Relacjonowała także ważne wydarzenia w Polsce m.in. powódź w 1997 roku. Wcześniej współpracowała z takimi redakcjami jak: BBC, Polskie Radio i Radio Zet.
Ambasador Izraela w Kanale Zero. Ten wywiad wstrząsnął internetem
Kanał Zero zapowiadał na środowy wieczór debatę na temat konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Debata została jednak odwołana, a w zamian Robert Mazurek przeprowadził wywiad z ambasadorem Izraela w Polsce.
Podczas rozmowy Yacov Livne wielokrotnie wchodził w spór z dziennikarzem. Dyplomata nie chciał przeprosić za śmierć Polaka w Strefie Gazy.
– Rozumiem, że teraz przyjdzie czas, by powiedzieć te słowa: "przepraszamy i prosimy o wybaczenie" – stwierdził Mazurek. Livne odparł, że "armia Izraela nie bierze na cel organizacji humanitarnych", a atak "był pomyłką".
– To tragiczne wydarzenie. Odczuwamy wielki smutek z tego, co się stało. Teraz musimy sprawdzić, co dokładnie się stało. To się dzieje już teraz. Nie mamy jeszcze ustalonych faktów, ale jesteśmy zdeterminowani, aby to ustalić – mówił ambasador Izraela. – To, do czego może dojść w czasie wojny, to okazjonalne tragedie. I to się stało przedwczoraj – dodał.
Słowa izraelskiego dyplomaty wywołały ogromne oburzenie w mediach społecznościowych. Do sprawy odnieśli się zarówno politycy, jak i dziennikarze.
"Przepełniony arogancją wywiad ambasadora Izraela udowadnia, że nie ma w jego postawie żadnej refleksji. Jako państwo mówimy jednoznacznie: żądamy dokładnego i obiektywnego wyjaśnienia sprawy oraz zadośćuczynienia rodzinie ofiary – wolontariusza, który niósł pomoc drugiemu człowiekowi i który nigdy nie powinien być celem ataku" – skomentował wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.