Duda spotka się z Trumpem? "Jeżeli będzie taka możliwość"
Prezydent Andrzej Duda udaje się do USA. W Nowym Jorku spotka się m.in. z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem, przewodniczącym Zgromadzenia Ogólnego ONZ Dennisem Francisem oraz przewodniczącą Rady Gospodarczej i Społecznej ECOSOC Paulą Narvaez.
Jak donosił dziennik "Fakt", prezydent Duda został zaproszony na kolację w słynnej Trump Tower. To ponad 200-metrowy wieżowiec zlokalizowany przy Piątej Alei na Manhattanie. W spotkaniu mają wziąć udział najbliżsi współpracownicy Andrzeja Dudy oraz Donalda Trumpa. Nie będzie za to ich małżonek. Spotkanie odbędzie się w formule wizyty towarzyskiej, w nieformalnych okolicznościach.
Prezydent o spotkaniu z Trumpem
– Zależy nam na relacjach ze Stanami Zjednoczonymi, ze wszystkimi sferami, z politykami, którzy dzisiaj podejmują decyzje w Stanach Zjednoczonych. Interesują nas oczywiście spotkania także z ludźmi wpływowymi w Stanach Zjednoczonych. Rozmawiamy z człowiekiem, który był prezydentem Stanów Zjednoczonych przez cztery lata, kiedy współpracowaliśmy razem, dobrze się znamy. Nie jest dla mnie żadną nowa sytuacją spotykanie się z moimi przyjaciółmi, którzy pełnili urzędy prezydenta i z którymi prowadziłem polskie sprawy na arenie międzynarodowej – mówił w rozmowie z dziennikarzami przez wylotem do USA prezydent Andrzej Duda.
– Jeżeli będzie taka możliwość, bo to zależy też od kalendarza, to spotkam się również towarzysko z panem prezydentem Donaldem Trumpem. Wstępne takie ustalenie w Nowym Jorku było – dodał.
Kanada drugim przystankiem wizyty Dudy
Drugim przystankiem wizyty Andrzeja Dudy będzie Kanada. – Rozpoczynamy od Vancouver i tam najważniejszym punktem jest spotkanie z premierem Justinem Trudeau. Będziemy razem w drugiej co do wielkości kanadyjskiej bazie wojskowej – poinformował prezydent.
– Będziemy rozmawiali oczywiście o zbliżającym się szczycie NATO, o bezpieczeństwie Europy, o tym, w jaki sposób wspierać wydajniej Ukrainę, ale przede wszystkim chcę z panem premierem omówić tę ideę podniesienia wydatków w NATO na obronność z 2 proc. do 3 proc. To jest dzisiaj kwestia niezwykle istotna dla budowania systemu bezpieczeństwa europejskiego, dla udzielenia skutecznej odpowiedzi na rozwijający się cały czas imperializm rosyjski – przekazał.