"Wykona każde zadanie". Wicepremier o Sienkiewiczu
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz złożył rezygnację z pełnionej funkcji. O swojej decyzji w tej sprawie Bartłomiej Sienkiewicz poinformował w środę za pośrednictwem mediów społecznościowych. Wyjaśnił, że ma ona związek z jego startem w wyborach do Parlamentu Europejskiego. "W związku z zatwierdzeniem przez Radę Krajową PO list kandydatów do Parlamentu Europejskiego, złożyłem na ręce premiera Donalda Tuska rezygnację z pełnienia funkcji Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego" – napisał na platformie X polityk.
– W partii politycznej nikt nie jest pewny swojego losu. Może pan minister dostał takie zadanie – stwierdził lider PSL, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. – Bartłomiej Sienkiewicz jest doświadczonym zawodnikiem i wykona każde zadanie – dodał. Stwierdził, że jest kilka powodów dlaczego wiele osób decyduje się na start w tych wyborach. – To są bardzo trudne wybory pod względem frekwencji – powiedział w Polsat News.
"Nikt nie pójdzie głosować"
Przypomniał, że do tej pory frekwencja w wyborach europejskich zazwyczaj była na poziomie 25-30 proc. – Po serii wyborów, które teraz mieliśmy, obawiam się, że w tym roku ta frekwencja będzie jeszcze niższa – dodał Kosiniak-Kamysz. – Dlatego jeśli nie będzie rozpoznawalnych nazwisk na listach, to nikt już nie pójdzie głosować. Stąd ta mobilizacja i te nazwiska na listach – stwierdził.
Szef MON ocenił, że "tutaj nie chodzi tylko o osobiste ambicje, czy chęci. To jest pewna strategia partii politycznych, którą musimy przyjąć, żeby uzyskać dobry wynik, bo to o niego chodzi, to on jest ważny na końcu".
– Wiele osób mówi otwarcie, że woli pracować tutaj, ale jest też odpowiedzialność za całe środowisko polityczne, za naszą pozycję polityczną – podsumował.