Duda wskazał "szczególnie zagrożony" obszar. "Nie ma żadnych wątpliwości"
Andrzej Duda wspólnie z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą obserwował w piątek ćwiczenia wojskowe "Brave Griffin", odbywające się na poligonie w rejonie olickim.
W ćwiczeniach na terenie przesmyku suwalskiego biorą udział żołnierze 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej im. Zawiszy Czarnego. Manewry na przesmyku suwalskim to element cyklu szkoleniowego NATO Steadfast Defender 24. Uczestniczy w nich 1,5 tys. żołnierzy i niemal 200 jednostek sprzętu wojskowego.
Prezydent Duda na Litwie: Przesmyk suwalski szczególnie zagrożony
– To jest bardzo ważne ćwiczenie. Chcę z całą mocą podkreślić, że stanowi ono dowód na to, że polscy żołnierze są gotowi do tego, by przyjść w razie potrzeby swojemu litewskiemu sojusznikowi i sąsiadowi z pomocą – mówił Andrzej Duda. Prezydent przypomniał, że od 2021 r. obserwujemy w obszarze ze strony reżimu białoruskiego hybrydowy atak zarówno na polską, jak i litewską granicę. – Nie ma żadnych wątpliwości, że obszar przesmyku suwalskiego jest terenem szczególnie zagrożonym – stwierdził.
– Obserwowaliśmy przekraczanie przez wojska sojusznicze Wisły w Polsce, z Zachodu w kierunku wschodnim właśnie po to, by w razie czego jednostki sojusznicze były w stanie stanąć do obrony przesmyku suwalskiego, jednego, z całą pewnością, z najbardziej strategicznych miejsc na świecie, które dzisiaj – niestety trzeba sobie powiedzieć jasno – jest w potencjalnym zagrożeniu – powiedział Duda. – Trzy lata z różną intensywnością, ale okresowo bardzo intensywnie, trwa ta hybrydowa presja na granicę. Odczuwa to zarówno Polska, jak i Litwa, odczuwa to także Łotwa, niedawno był także atak na granicę Finlandii – skomentował prezydent. – Dzisiejsze ćwiczenie pokazuje czysto militarną gotowość naszych wojsk do obrony tego obszaru Europy i państw NATO i ma znaczenie ogromne, jeżeli chodzi także o element odstraszania, zniechęcający do potencjalnego atakowania – przekonywał.