Broń atomowa w Polsce? Oto, co myślą Polacy
W niedawnej rozmowie z "Faktem" prezydent Andrzej Duda powiedział, że popiera pomysł rozlokowania na terytorium Polski broni jądrowej i rozmawia na ten temat z Amerykanami. – To temat rozmów polsko-amerykańskich od pewnego czasu. Ja na ten temat już rozmawiałem kilkakrotnie. Nie ukrywam, że pytany o to, zgłosiłem naszą gotowość. Rosja w coraz większym stopniu militaryzuje okręg królewiecki. Ostatnio relokuje swoją broń nuklearną na Białoruś – wskazał.
"Program Nuclear Sharing to realizowany w ramach NATO od lat 50. XX wieku program, w ramach którego krajom Sojuszu, nieposiadającym broni atomowej, Amerykanie udostępniają swoje głowice, których — w przypadku konfliktu — mogłyby za pozwoleniem rządu USA użyć. Po rozpadzie ZSRR w ramach programu Nuclear Sharing udostępniane są wyłącznie taktyczne bomby atomowe" – tłumaczy "Rzeczpospolita".
Sondaż. Co myślą Polacy?
Z sondażu SW Research dla gazety wynika, że Polacy są mocno podzieleni w tej sprawie. Wysoki jest też odsetek osób, które nie mają zdania.
36,4 proc. uczestników badania pozytywnie ocenia tę propozycję, podczas gdy 31,9 proc. respondentów ma negatywne zdanie o pomyśle prezydenta Andrzeja Dudy. Aż 19 proc. ankietowanych nie ma zdania w tej sprawie, a z kolei 12,6 proc. badanych w ogóle nie słyszało o pomyśle głowy państwa.
Sikorski reaguje na słowa Dudy
Rząd tymczasem podchodzi ostrożnie do propozycji prezydenta. Zdziwienia nie krył zarówno szef rządu Donald Tusk, jak i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
– Panu prezydentowi już było powiedziane na najwyższych szczeblach – i żeby było jasne, nie tylko polskich – żeby o tym nie mówić – stwierdził w piątek w programie "Gość Wydarzeń" na antenie Polsat News minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. – Na to nie ma najmniejszych szans – dodał.