Co dalej z CPK? Lasek przedstawił "pierwsze wnioski z audytów"
W czwartek w Sejmie miało miejsce wystąpienie Macieja Laska, pełnomocnika rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego, którzy przedstawił pierwsze wnioski płynące z wewnętrznych audytów przeprowadzonych przez spółkę CPK. Przypomnijmy, że planowane były także audyty, które miały zostać wykonane przez podmioty zewnętrzne, jednak żadna z firm nie chciała wziąć udziału w przetargach.
Co ustalono ws. CPK?
Jak wynika z wypowiedzi Laska, wewnętrzne audyty nie dały jednoznacznej odpowiedzi, co do tego, czy lotnisko w Baranowie powstanie. Pełnomocnik ponownie mówił o konieczności "urealnienia" projektu i "rozliczenia" nieprawidłowości.
– Jakie pierwsze wnioski płyną z audytów? Już dziś widzimy konieczność urealnienia tego programu. Należy oczywiście sprawdzić i rozliczyć nieprawidłowości, które zostały wskazane w dokumentach. One podlegają w tej chwili analizie i przygotowaniu, ocenie do tego, czy kwalifikują się do zgłoszeń o nieprawidłowościach do prokuratury – powiedział Maciej Lasek.
Lasek użył sformułowania, że "jak na dłoni widać", iż przyjęte harmonogramy były "nieadekwatne".
– W tej chwili jesteśmy na etapie gruntownej analizy planu inwestycyjnego, jego wszechstronnej oceny oraz wskazania tych elementów, które mają uzasadnienie merytoryczne i ekonomiczne – dodał.
Lasek zapewnił, że obecnie dyskusja toczy się nie o to, czy budować w Polsce nową infrastrukturę transportową, która "jest nam potrzebna", ale o to, "jak ją budować". To zaś wiąże się z "urealnieniem i optymalizacją" projektu CPK.
Sprzeczne doniesienia
W przestrzeni medialnej wciąż pojawiają się sprzeczne doniesienia na temat przyszłości Centralnego Portu Komunikacyjnego. Z jednej strony Maciej Lasek zapewniał, że projekt powstanie, ale po niezbędnych zmianach. Z drugiej, według doniesień "Gazety Wyborczej", CPK ma zostać anulowane, a w zamian realizowany będzie pomysł triportu Okęcie-Modlin-Radom.
Prezes CPK Filip Czernicki, powołany na stanowisko już przez nowy rząd, udzielił wywiadu nt. portu. Jego zdaniem emocje w debacie wokół CPK nie służą realizacji inwestycji, choć jak sam przyznaje, nie można na razie ogłosić kierunku decyzji władz centralnych.