Awantura w Sejmie. Po tych słowach Bosak wyłączył mikrofon Kowalskiemu
Witold Zembaczyński oskarżył Kowalskiego, że robił interesy z Gazpromem.
– Odnośnie wpływów już mamy wyjaśnione, więc powiedzmy jeszcze zdanie o przepływach. I tutaj pokazuje nam się Janusz Kowalski. W spółce należącej w ok. 50 proc. do rosyjskiego Gazpromu zarabiał według mediów ok. 60 tys. zł miesięcznie. Mało tego Europol Gaz wypłacił członkom władz tej spółki pieniądze za zysk, którego nie wypracowali. Janusz, spasiba – zwrócił się Janusza Kowalskiego poseł KO.
Bosak wyłącza mikrofon
Następnie w ramach sprostowania głos w sprawie zabrał sam Kowalski. – Jestem dumny, że pracowałem w PGNiG i wyrzuciłem wszystkich ruskich, których za PO trzymaliście. Jestem dumny, że zbudowałem zespół, który wywalczył 6 mld zł od Gazpromu. Jest mi wstyd, że pana ojciec chciał sprzedać E.on – owi niemieckiemu partnerowi Gazpromu 53. proc. akcji Energetyki Cieplnej Opolszczyzny – ripostował Kowalski.
W tym momencie wicemarszałek Krzysztof Bosak wyłączył Kowalskiemu mikrofon. – Udzieliłem panu głosu w celu sprostowania, a nie w celu sformułowania ataku personalnego na posła czy jego ojca. Bardzo proszę wszystkich o szanowanie reguł – stwierdził wicemarszałek.
Tusk: PiS to pachołki Rosji
Przypomnijmy, że niedawno premier Donald Tusk ostro zaatakował Prawo i Sprawiedliwość, zarzucając politykom tej partii, że są "pachołkami Rosji". Szef rządu stwierdził, że "mamy do czynienia z rządami partii politycznej, która od wielu lat działa pod wpływem rosyjskich interesów i rosyjskich wpływów".
We wtorek podczas konferencji prasowej Donald Tusk przedstawił szczegóły dot. działań nowej komisji do zbadania wpływów rosyjskich, w tym nazwisko przewodniczącego.
Politycy rządzącego obozu ostro krytykują PiS, a nawet mówią o delegalizacji partii Jarosława Kaczyńskiego.