Migranci na granicy użyli dzidy. Straż Graniczna publikuje zdjęcia z ataku
Żołnierz Wojska Polskiego został dziś ranny po ugodzeniu nożem przez cudzoziemca próbującego sforsować barierę na granicy z Białorusią. Do incydentu doszło w okolicach Dubicz Cerkiewnych (woj. podlaskie) podczas ataku grupy około 50 cudzoziemców.
Pierwszej pomocy rannemu udzieliła funkcjonariuszka Straży Granicznej. W tym czasie cudzoziemcy nadal zachowywali się agresywnie, atakowali rannego i udzielającą pomocy funkcjonariuszkę. Poszkodowanego i funkcjonariuszkę osłaniano samochodami. Żołnierz został przewieziony karetką do szpitala.
Inna niebezpieczna sytuacja miała miejsce przy granicy w rejonie Białowieży, gdzie funkcjonariusz SG został zaatakowany rozbitą butelką. Doznał obrażeń twarzy i trafił do szpitala.
Wcześniej podczas próby nielegalnego przekroczenia granicy przez grupę 9 cudzoziemców w Dubiczach Cerkiewnych, jeden z nich ranił w ramię funkcjonariusza Straży Granicznej. Do ataku wykorzystano kij, do którego przytwierdzony był nóż. Funkcjonariusz odebrał niebezpieczne narzędzie. W szpitalu został zaopatrzony medycznie.
Sytuacja na granicy z Białorusią. Straż Graniczna: Nasiliły się ataki ze strony migrantów
W komunikacie Straży Granicznej czytamy, że jej funkcjonariusze niemal codziennie mierzą się z agresją ze strony migrantów, próbujących forsować polsko-białoruską granicę. Liczba ataków rośnie.
"W ostatnich miesiącach nasiliły się ataki cudzoziemców na służby ochraniające polsko-białoruską granicę, poszkodowanych zostało czterech strażników granicznych. Migranci rzucają kamieniami, gałęziami, butelkami, mają ze sobą niebezpieczne narzędzia zakończone nożami, strzelają z procy. Uszkadzane są też pojazdy służbowe, w których m.in. wybijane są szyby i niszczona karoseria" – napisano w raporcie opublikowanym we wtorek.