Seria podpaleń w Polsce. "Jest dużo gorzej, niż to przedstawia rząd"

Dodano:
Centrum Handlowe Marywilska 44 po pożarze Źródło: Wikimedia Commons
Według doniesień prasowych rosyjskie służby stoją za serią prób podpaleń w Polsce. Płacą za to od 10 do 15 tys. euro.

"Restauracja w Gdyni, magazyn palet pod Warszawą, fabryka farb we Wrocławiu i centrum budowlane w Gdańsku – to seria usiłowań i podpaleń na zlecenie GRU" – informuje "Rzeczpospolita".

Według dziennika dziś już wiadomo, że Rosja, oferując duże pieniądze (od 10 do 15 tys. euro) werbuje ludzi m.in. przez rosyjskojęzyczny serwis społecznościowy Telegram, którym zleca podpalenia miejsc publicznych w dużych miastach.

Kto stoi za podpaleniem hali Marywilska 44? Poszlaki wskazują na Rosjan

Poszlaki wskazują, że Rosjanie mogą stać również za niedawnym pożarem hali Marywilska 44 w Warszawie i za próbą podpalenia innego obiektu handlowego w stolicy. "Jakiego? To tajemnica. Tu ogień w zarodku ugasiły wewnętrzne systemy przeciwpożarowe" – czytamy.

Cytowany przez "Rz" Tomasz Broniś, były oficer wywiadu, ekspert w zakresie bezpieczeństwa, uważa, że to sytuacja bez precedensu. – Obce państwo dokonuje aktów sabotażu u nas w kraju, posługując się zwerbowanymi do tego ludźmi. Nigdy nie mieliśmy do czynienia z tak groźnym zjawiskiem. Jest bardzo źle, dużo gorzej, niż to przedstawia rząd – powiedział.

Jego zdaniem polskie służby muszą uruchomić informatorów z kręgów policyjnych, bo obce służby często angażują do zadań grupy przestępcze. – Państwo powinno uświadamiać i uczulać na wszystko wokół, bo czujność może uratować czyjeś życie lub dobytek – dodał rozmówca "Rz".

ABW zatrzymała kolejne osoby

W ostatnim tygodniu Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) zatrzymała pięć osób, w tym Ukraińców i Rosjanina z kanadyjskim paszportem, w związku z podpaleniem w okolicach Warszawy. W środę zatrzymano kolejne trzy osoby, które są podejrzane o podpalenia na Pomorzu.

Według międzynarodowego wywiadu, ataki będą się nasilać i nie będą ograniczać się tylko do podpaleń.

Źródło: Rzeczpospolita
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...