"Bardziej niebezpieczne niż sama wojna". Ukraina stawia czoła nowemu zagrożeniu

Dodano:
Pomnik Matka Ojczyzna w Kijowie Źródło: PAP / Vladyslav Musiienko
Mobilizacja na Ukrainie, która dotknęła w szczególności pracowników przemysłu i przedsiębiorstw, doprowadziła do drenażu kadr z ukraińskiej gospodarki.

Bloomberg wskazuje, że nowa ustawa o mobilizacji ma na celu uzupełnienie szeregów ukraińskich Sił Zbrojnych, jednak brak sprawnych mężczyzn i kobiet staje się obciążeniem dla dużych i małych przedsiębiorstw. Zasób siły roboczej znacznie spadł w porównaniu z poziomem przedwojennym.

Ukraina: Złe dane z rynku pracy

Wiceprezes Narodowego Banku Ukrainy Serhij Nikołajczuk powiedział, że spadek wolumenu produkcji w porównaniu z 2021 rokiem wynika z redukcji zatrudnienia. Oprócz tego, że ponad 6 milionów ludzi uciekło przed wojną, to spadek pogłębili jeszcze mężczyźni pracujący w szarej strefie, chcący uniknąć poboru do wojska.

Problem będzie się tylko pogłębiał w miarę dalszego trwania wojny, a Kijów będzie musiał wypełnić lukę wytworzoną przez miliony ludzi, którzy albo uciekli z kraju, wstąpili do armii, albo zginęli na froncie. Podczas gdy ukraińska armia stara się utrzymać swoją obronę, gospodarce kraju, która straciła jedną czwartą swojej produkcji, grozi dalsze osłabienie z powodu niedoborów siły roboczej.

Brak pracowników spowodował gwałtowny wzrost płac, ponieważ pracodawcy walczą o zatrzymanie pozostałych pracowników. Inflacja spadła do prawie 3 proc. z 27 proc. w szczycie po inwazji. NBU spodziewa się, że w przyszłym roku płace przekroczą poziom przedwojenny.

Wołodymyr Landa, starszy ekonomista kijowskiego Centrum Strategii Gospodarczych, twierdzi, że rząd powinien kierować się potrzebami biznesu, nawet uznając za priorytet wzmacnianie armii.

– Powód jest prosty: Ukraina nie ma wystarczających środków, aby znacząco zwiększyć liczbę swoich żołnierzy – stwierdził Landa.

Ustawodawstwo mobilizacyjne daje przedsiębiorstwom uznanym za kluczowe dla gospodarki możliwość zatrzymania do 50 proc. pracowników kwalifikujących się do poboru. Ale zwykli Ukraińcy też odczuwają problem.

Metro w Kijowie ogłosiło, że zmniejszy liczbę pociągów ze względu na "znaczny niedobór” pracowników, który będzie się zwiększał. Mikołajów już ograniczył kursy autobusowe w związku z mobilizacją kierowców.

Źródło: Bloomberg
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...