Kolejny polski funkcjonariusz ranny na granicy z Białorusią

Dodano:
Straż Graniczna na granicy z Białorusią Źródło: X / @Straz_Graniczna
Funkcjonariusz Straży Granicznej został raniony przez grupę migrantów próbujących przedostać się z Białorusi do Polski.

Straż Graniczna podała na swoim koncie w serwisie X informację o rannym funkcjonariuszu. Strażnik został ranny w głowę po uderzeniu konarem przez grupę agresywnych migrantów. Do zdarzenia doszło przy granicy z Białorusią niedaleko Białowieży. Funkcjonariusz przebywa w szpitalu, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Wcześniej o incydencie informowała Telewizja Republika.

Trudna sytuacja na granicy

Jak informowała w piątek Straż Graniczna, ostatnie dwie doby w Podlaskim Oddziale SG to ponad 300 prób nielegalnego przekroczenia granicy. "Doszło do kilku ataków na polskie służby, zatrzymano również kolejnych kurierów. Kilkukrotnie udzielono też pomocy cudzoziemcom potrzebującym opieki medycznej" – napisano w raporcie.

We wtorek jeden z migrantów podczas próby forsowania granicy ugodził nożem polskiego żołnierza. To tragiczne zdarzenie spowodowało, że na granicy pojawili się premier Donald Tusk, minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz oraz szef MSWiA Tomasz Siemoniak.

Po spotkaniu z przedstawicieli służb Tusk ogłosił, że przy granicy z Białorusią przywrócona zostanie strefa buforowa o szerokości około 200 metrów.

31 maja doszło do kolejnego ataku na polskich żołnierzy. – Agresywni cudzoziemcy, znajdujący się za techniczną barierą, kilkukrotnie zaatakowali polskie służby. W wyniku agresywnych zachowań poszkodowanych zostało dwóch żołnierzy, których przewieziono do szpitala – przekazał Michał Bura z zespołu prasowego Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej.

Dodał, że migranci mieli ze sobą niebezpieczne przedmioty i narzędzia, którymi rzucali w kierunku żołnierzy. Dwóch z nich doznało urazu twarzy.

Żołnierze zostali przewiezieni do szpitala, opatrzeni i tego samego dnia go opuścili.

Źródło: X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...