"Plan zemsty". Wojenka na szczytach UE

Dodano:
Charles Michel, szef Rady Europejskiej Źródło: PAP/EPA / PATRICK SEEGER
Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel ma chcieć pokrzyżować plany przewodniczącej KE, która ubiega się o druga kadencję.

"W Brukseli coraz głośniej słychać przeciwników stylu przywództwa von der Leyen, a wybory do Parlamentu Europejskiego za pasem. Przewodniczący Rady Europejskiej zwietrzył swoją szansę, by udaremnić starania polityk o drugą kadencję na czele KE. Na korytarzach unijnych instytucji wrze. Dyplomaci i urzędnicy obawiają się planów Michela" – opisuje serwis POLITICO.

– Doprowadza wszystkich do szału. Jego gra jest tak oczywista: podkładanie nogi von der Leyen i jego marzenie o najwyższym stanowisku – twierdzi informator portalu.

POLITICO przypomina sytuację z 2021 r., kiedy to podczas wizyty w Ankarze ujawniły się napięcia między szefową KE a przewodniczącym RE. "Charles Michel zajął jedyne krzesło obok tureckiego prezydenta Recepa Erdogana, pozostawiając von der Leyen zdegradowaną na kanapie, co stało się znane jako 'Sofagate'. Później w Parlamencie Europejskim wysunęła zarzuty o seksizm" – czytamy.

Aspiracje Michela

O co gra Michel? Spekuluje się, że Belg chciałby zostać szefem unijnej dyplomacji. "Zastąpiłby Josepa Borrella, z którym ma dobre relacje. Według kilku rozmówców POLITICO jego strategia będzie polegała na odciąganiu szefów państw na bok na rozmowy indywidualne, zamiast omawiania najwyższych stanowisk wspólnie ze wszystkimi obecnymi, jak odbywało się to do tej pory" – opisano.

– On nie jest kandydatem. Jak wielokrotnie wspominał, jest i będzie całkowicie skoncentrowany na swojej pracy jako przewodniczący Rady Europejskiej i jednoczeniu jej w podejmowaniu istotnych decyzji – zapewnia Ecaterina Casinge, rzeczniczka przewodniczącego Rady Europejskiej.

Postawa Michela ma budzić niepokój krajów członkowskich UE. "Wiele państw członkowskich obawia się, że Charles Michel nie będzie odgrywał konstruktywnej roli, ale raczej realizował osobisty plan zemsty" – podaje POLITICO.

Źródło: Politico
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...