Prezydent zabrał głos ws. zatrzymanych żołnierzy. Padły mocne słowa
Sprawa zatrzymania żołnierzy za użycie broni w trakcie szturmu nielegalnych migrantów zbulwersowała opinię publiczną. Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz przyznał, że został poinformowany o incydencie krótko po tym, jak miał on miejsce. Mimo że doszło do niego na przełomie marca i kwietnia, aż do tej pory była ona ukrywana przed społeczeństwem. To właśnie ten aspekt jest jednym z najbardziej bulwersujących w całej sprawie.
Prezydent zabiera głos
Prezydent przebywa obecnie we Francji, gdzie uczestniczy w obchodach 80. rocznicy lądowania Wojsk Sprzymierzonych w Normandii. Andrzej Duda odniósł się jednak do bulwersującej sprawy zatrzymania żołnierzy.
– Sytuacja na granicy jest bulwersująca. Takie potraktowanie obrońców naszych granic to sprawa, która musi zostać wyjaśniona. Honor tych żołnierzy został naruszony. Strzały na granicy miały miejsce w marcu. Dlaczego nie było na ten temat żadnej informacji? Dlaczego ani ja, ani BBN nie zostaliśmy o tym poinformowani? Czy to była próba zamiecenia tego pod dywan? Nie można tego tolerować. Czuję się odpowiedzialny za to, aby zapewnić polskim żołnierzom ochronę – powiedział prezydent.
– Nie wiem co było powodem ukrycia tego. Nie wiem czy kampania wyborcza, która w tej chwili się toczy. Czy jakiekolwiek inne powody miały miejsce, że rządzący ukrywali ten fakt, że nie informowali o tym ani Zwierzchnika Sił Zbrojnych ani opinii publicznej – dodał.
Andrzej Duda przekazał także, że w związku z zaostrzającą się sytuacją na granicy polsko-białoruskiej zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Odbędzie się ono w poniedziałek o godzinie 16.00.
Incydent na granicy
Do incydentu doszło na przełomie marca i kwietnia tego roku w okolicy miejscowości Dubicze Cerkiewne. Zatrzymani żołnierze, którzy przebywają już na wolności, są oskarżeni o "przekroczenie uprawnień" i "narażenie życia oraz zdrowia innych osób". Decyzją prokuratora zostali również zawieszeni w czynnościach służbowych i oddani pod dozór przełożonego wojskowego. Koledzy z jednostki aresztowanych żołnierzy zorganizowali zrzutkę na prawników.