"Z handlową niedzielą jest trochę jak z aborcją". Jachira "błysnęła" w Sejmie
Do Sejmu wróciła sprawa zakazu handlu w niedziele. W czwartek posłowie zajęli się projektem wniesionym przez Polskę 2050 Szymona Hołowni, który zakłada umożliwienie działalności handlowej w pierwszą i trzecią niedzielę w każdym miesiącu, a nie jak dotychczas – jedynie w ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca oraz sierpnia.
Zgodnie z projektem za pracę w niedzielę przysługiwałoby podwójne wynagrodzenie, a pracodawca miałby obowiązek wyznaczyć pracownikowi dzień wolny 6 dni przed albo 6 dni po dniu pracy w niedzielę.
Zakaz handlu w niedziele. Jachira w Sejmie o księżach i aborcji
– Jeśli chcesz pracować w niedzielę jako ksiądz, to nie ma sprawy. Nawet możesz zorganizować odpusty. Wtedy możesz handlować w niedzielę. To są te absurdy, które sprawiają, że Polska jest w czołówce krajów na świecie, w których najtrudniej prowadzi się biznes – przekonywała w trakcie sejmowego wystąpienia posłanka KO Klaudia Jachira.
– Ale dosyć tego! Przywrócimy handel w niedziele z troski dla wszystkich Polek i Polaków, którzy tego chcą! – dodała.
Według niej "z handlową niedzielą jest trochę jak z aborcją". – Nie lubisz handlowych niedziel, to nie chodź do sklepu, ale nie zabraniaj innym – powiedziała Jachira.
Niedziele handlowe w 2024 roku. Czy Polacy chcą ich więcej?
Ustawa wprowadzająca stopniowo zakaz handlu w niedziele weszła w życie 1 marca 2018 r. Od 2020 r. prawo to nie obowiązuje tylko w siedem niedziel w roku. W tym roku zostało ich jeszcze cztery: 30 czerwca, 25 sierpnia, 15 grudnia i 22 grudnia.
Według sondażu IPSOS przeprowadzonego na zlecenie TVP pod koniec maja, przywrócenie handlu w niedziele popiera 44 proc. ankietowanych, przeciwnego zdania jest 53 proc. Opinii w tej sprawie nie ma 3 proc. respondentów.