Brytyjski wywiad: Rosja podnosi podatki, żeby mieć więcej pieniędzy na wojnę
Rosja podnosi podatki, aby sfinansować swoje rosnące potrzeby, związane głównie z wojną z Ukrainą– wynika z najnowszej analizy brytyjskiego Ministerstwa Obrony.
Według doniesień, zwiększone obciążenie podatkowe przedsiębiorstw niemal na pewno ograniczy dalsze inwestycje i rozwój cywilnych sektorów rosyjskiej gospodarki. Rosja oczekuje, że dzięki zmianom w 2025 roku dodatkowe dochody wzrosną do kwoty około 29 miliardów dolarów.
Stawka podatku od osób prawnych wzrośnie z 20 do 25 proc., a najwyższa stawka podatku dochodowego wzrośnie z 15 do 22 proc.
Więcej pieniędzy na wojnę
"Dodatkowe dochody, uzyskane głównie w wyniku podwyżki podatku od osób prawnych, prawie na pewno zostaną wykorzystane do sfinansowania rosnących wydatków wojennych" – czytamy w analizie. Brytyjski wywiad prognozuje, że wydatki wzrosną o około 15 proc. w porównaniu z 2023 r. i najprawdopodobniej będą stale rosnąć.
Wzrost wydatków niemal na pewno będzie kontynuowany w 2025 roku, gdyż wydatki na obronność będą prawdopodobnie rosły wraz z wydatkami socjalnymi i infrastrukturalnymi.
Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii zauważyło jednak, że inwestycje w sektorach pozamilitarnych najprawdopodobniej znajdują się w stanie stagnacji, a sektory wojskowe z dużym prawdopodobieństwem zmonopolizują dużą część dostępnych zasobów pracy.
"Dodatkowe koszty dla przedsiębiorstw prawie na pewno ograniczą dalsze inwestycje prywatne w sektorach pozamilitarnych" – podsumowuje brytyjski wywiad.
Wcześniej Brytyjczycy podali, że do działań ofensywnych w wojnie z Ukrainą Rosja aktywnie wykorzystuje "korpus ochotniczy", który ze względu na swoje cechy nie za bardzo nadaje się do takich zadań. Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii zauważyło, że doniesienia o próbach rekrutacji przez Rosję obywateli Afryki do walki z Ukrainą wskazują, że Moskwa już doświadczała niedoborów zasobów wśród więźniów, na czym wcześniej opierała się, aby zmniejszyć niezadowolenie społeczne.