Francja: Apel biskupów przed wyborami
W rozmowie z portalem Vatican News biskup Arras, Olivier Leborgne powiedział: "Wezwaliśmy do politycznej mądrości natychmiast po rozwiązaniu parlamentu dwa tygodnie temu. Niezależnie od obecnych niepokojów, destabilizacji i obaw ludzi – a słyszę je ze wszystkich stron – apelujemy o prawdziwą mądrość polityczną i umiejętność słuchania innych bez mówienia do nich z góry".
Apel biskupów
Biskup wyraźnie ostrzegł przed słowną agresją emanującą z polityki. Może to "prowadzić do przemocy publicznej, na ulicach, w miastach. Dlatego wzywamy do prawdziwej etyki dyskusji, prawdziwej wymiany i rozważenia z mądrością, o co toczy się gra, oraz do próby radzenia sobie z kwestiami z jak największą godnością i człowieczeństwem".
Prawicowo-nacjonalistyczna partia Marine Le Pen Rassemblement National (RN) – Zjednoczenie Narodowe zdobyła 31 proc. głosów w wyborach do Parlamentu Europejskiego. W rezultacie prezydent Francji Emmanuel Macron, uważany za przegranego wyborów, rozwiązał parlament i rozpisał nowe wybory. Według sondaży, RN może również osiągnąć podobny wynik w wyborach parlamentarnych, jak w wyborach do PE.
Biskup podkreślił rolę wiernych katolickich w obecnym krajobrazie politycznym, z których wielu głosowało na prawicowych nacjonalistów. Wezwał ich do przyjęcia postawy dialogu i pokoju oraz do politycznego zaangażowania. – Zaczyna się od przyjęcia postawy dialogu i pokoju w prawdzie i w poszukiwaniu prawdy, postawy, która czyni ten dialog możliwym i pozwala nam nie dać się ponieść namiętności, nawet gdy istnieją głębokie różnice zdań, ale próbować. Jestem głęboko przekonany, że chrześcijanie muszą zrehabilitować rozum i że dialog musi być prowadzony rozumnie – powiedział biskup Arras.
Bp Leborgne wezwał również do jedności w Kościele. I połączył swój apel z psychologicznym i ewangelicznym odniesieniem. – Mamy prawo się bać. Nie powinniśmy bać się naszych lęków, ale nie powinniśmy też pozwalać, by nami rządziły – powiedział bp Leborgne wskazał na "uzasadniony pluralizm pod względem przynależności politycznej i głosowania wśród chrześcijan", ale także poprosił wiernych, aby "wspólnie stawili czoła Ewangelii".